W czwartek 9 listopada PAOK Saloniki z Tomaszem Kędziorą w składzie zmierzył się z Aberdeen w niezwykle emocjonującym meczu Ligi Konferencji Europy. Kibice w obu połowach obejrzeli po dwa gole, a starcie zakończyło się wynikiem 2:2. Grecki zespół został liderem tabeli grupy G, a kibice mieli sporo powodów do radości. Jednak w trakcie sporego zadowolenia zapomnieli o przyzwoitości.
Na Toumba Stadium kibice przekroczyli granicę w stosunku do zawodnika Aberdeen FC Pape Habiba Gueye'a. Senegalczyk podczas rozgrzewki w drugiej połowie meczu wysłuchiwał z trybun rasistowskie hasła oraz okrzyki imitujące małpie odgłosy. Ponadto kibice PAOK-u mieli być niezwykle agresywni.
Niemal od razu na całą sytuację zwróciły uwagę osoby funkcyjne szkockiego klubu. Jeszcze w trakcie meczu zgłosiły to wysłannikom UEFA, o czym dowiadujemy się z oficjalnego oświadczenia.
"Podczas drugiej połowy dzisiejszego wieczornego meczu Ligi Konferencyjnej UEFA przeciwko PAOK-owi zwrócono nam uwagę, że zawodnik Aberdeen FC, Pape Habib Gueye, padł ofiarą rasistowskich ataków ze strony części kibiców PAOK-u. Personel klubu Aberdeen FC natychmiast poinformował dyrektora obiektu UEFA, a po zakończeniu meczu spotkał się z delegatem meczowym UEFA, aby oficjalnie zgłosić sprawę" - czytamy na stronie Aberdeen FC.
W dalszej części oświadczenia dowiadujemy się, że Senegalczyk niezwłocznie po całej sytuacji otrzymał wsparcie od kolegów i klubu. Ci kategorycznie zaznaczają, że nie dają przyzwolenia na rasizm podczas meczów ich zespołu.
"Pape ma niezachwiane wsparcie swoich kolegów z drużyny, a wszyscy w Aberdeen FC będą w pełni współpracować z UEFA w trakcie dochodzenia w tej bardzo poważnej sprawie. Jako klub mamy zerową tolerancję dla wszelkich form dyskryminacji lub rasistowskich nadużyć. Nie ma miejsca na takie zachowania w piłce nożnej, ani w całym społeczeństwie" - podsumowuje szkocki zespół.
Nie wiadomo, jakie sankcje mogą czekać PAOK Saloniki, jeśli Aberdeen i UEFA uda się potwierdzić nadużycia ze strony fanów. Na razie europejska federacja nie odniosła się publicznie do sprawy.