• Link został skopiowany

Kapitalne lato dla polskiej piłki klubowej. "Coraz większa przyjemność"

"No i pięknie", "thrillery w pucharach" i "szacunek" - te słowa według ekspertów podsumowują awans Legii Warszawa do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Wicemistrzowie Polski po serii rzutów karnych wyeliminowali FC Midtjylland, a ich bohaterem został Kacper Tobiasz. O bramkarzu również pojawia się mnóstwo miłych słów.
Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza

Legia Warszawa w pierwszym meczu zremisowała z FC Midtjylland 3:3 i w rewanżu na własnym stadionie walczyła o awans do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Wicemistrzowie Polski od 53. minuty prowadzili 1:0 po golu Tomasa Pekharta, a w 71. minucie goście wyrównali po trafieniu Paulinho. Wynik nie rozstrzygnął się w regulaminowym czasie gry, a później w dogrywce i do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była seria rzutów karnych. W niej piłkarze Legii okazali się lepsi, a decydującą "jedenastkę" obronił Kacper Tobiasz.

Zobacz wideo Sochan: Zawsze myślałem, że będę w NBA

Zachwytów nad awansem Legii Warszawa nie brakuje. "Pięknie". Bohaterów jest kilku

Po meczu eksperci reagowali na drugi tego lata awans polskiego zespołu do fazy pucharowej europejskiego pucharu. Legia otrzymała serię pochwał, ale nie zabrakło również zadowolenia z całych eliminacji w jej wykonaniu. 

"Gratulacje dla Legii. Miałem w trakcie meczu trochę obaw, a myślałem przed spotkaniem, że zamkną to w 90 minutach. Ale widocznie Legia lubi thrillery w pucharach" - pisze z kolei Piotr Koźmiński z UEFA.com i WP SportowychFaktów. 

"Coraz większa przyjemność z meczów ekstraklasy, rosnąca stale frekwencja na ligowych stadionach, a teraz dwie polskie drużyny w europejskich pucharach jesienią. Fajne lato dla naszej piłki klubowej" - dodał Marcin Borzęcki z Viaplay, podsumowując również awans Rakowa Częstochowa do Ligi Europy. 

"No i pięknie, będzie co robić w te czwartki z dwiema ekipami w pucharach. Chciałbym zobaczyć jakiś kozacki film od kulis z tych eliminacji Legii. Te mecze to się układały tak, że gdyby ktoś napisał taki scenariusz, to producent by powiedział "nieee, zbyt naiwne, nie bierzemy"" - przekonuje Damian Smyk z Weszło. 

W decydującej serii do rzutów karnych podeszło sześciu zawodników Legii Warszawa i każdy z nich trafił do siatki. Rywale zdobywali bramki pięć razy, a ostatni strzał obronił Kacper Tobiasz. To właśnie bramkarz został bohaterem i na nim skupia się uwaga. 

"Kacper Tobiasz KING" - pisze Samuel Szczygielski z portalu Meczyki.pl, określając bramkarza "królem" i dodaje krótkie "Legia w pucharach". 

"Kacper Tobiasz może napisać historię" - pisał chwilę przed rzutami karnymi Maciej Szcześniewski z Ligowca. Tuż po serii rzutów karnych dodał: "No i napisał. Mamy dwa zespoły w pucharach. Super". 

"Nawet sobie nie mogę wyobrazić, jaki to musi być zastrzyk endorfin dla tego chłopaka. Tyle było głosów, że niczego nie broni, że nie pomaga. Dziś Kacper Tobiasz odkupił winy z nawiązką. Rzuty karne to jego żywioł" - przekonuje Michał Mitrut z CANAL+ Sport. 

Według Jakuba Seweryna ze Sport.pl to nie Kacper Tobiasz był bohaterem Legii, a piłkarze, którzy strzelali rzuty karne. "Karne Legii jak w finale Pucharze Polski - wygrane dzięki perfekcyjnym strzelającym. Któryś z Duńczyków musiał w końcu pęknąć" - napisał dziennikarz. 

Z kolei Wojciech Piela z Viaplay wskazuje innego bohatera, niż bramkarz Legii. "Cichym bohaterem serii jedenastek Radovan Pankov. Nie ma chyba osoby na stadionie i przed telewizorem, która w momencie, gdy podchodził do jedenastki, nie pomyślała: "O, kurczę..."." - wskazuje dziennikarz. 

"Legia wygrywa trzecie karne w tym roku i eliminuje rozstawiony zespół. Szacunek." - podkreśla Dawid Dobrasz z portalu Meczyki.pl. 

Na koniec nie zabrakło także pochwały w kierunku szkoleniowca wicemistrzów Polski. "I nagle w parę miesięcy Kosta Runjaić odkleił od siebie towarzyszącą mu od lat łatkę dobrego trenera, którego drużyny zawodzą w ważnych momentach" - podsumował Michał Trela z CANAL+ Sport i Weszło. 

Legia Warszawa po awansie do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy czeka, by poznać rywali. Wicemistrzowie Polski znajdą się w koszyku trzecim losowania, które zaplanowano na piątek 1 września o godzinie 14:30. Relację tekstową będzie można śledzić na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: