Maltańska Gżira i północnoirlandzki Glentoran spotkały się w dwumeczu I rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Faworytem była pierwsza w wymienionych drużyn, rozstawiona w losowaniu. O awans do kolejnej rundy było jej niezwykle trudno.
Pierwsze spotkanie, rozgrywane na Malcie, zakończyło się wynikiem 2:2. Glentoran mógł odczuwać niedosyt, gdyż na samym początku nie wykorzystał rzutu karnego. W rewanżu na własnym boisku również zmarnował rzut karny, a po golu gości musiał gonić wynik. Udało mu się to dopiero w 13. minucie doliczonego czasu gry.
Remis 3:3 w dwumeczu oznaczał dogrywkę. W niej nie padły żadne bramki, przez co o awansie zadecydowała seria rzutów karnych. Przez długi czas zawodnicy, w tym bramkarze, nie mylili się i był remis 11:11. W dwunastej serii Gżira ponownie trafiła, a do piłki podszedł Jay Donnelly, napastnik gospodarzy. Jego uderzenie odbił David Cassar, który podniósł się z ziemi i zaczął triumfalnie biec w kierunku reszty zespołu, aby świętować awans. Natomiast załamany strzelec odwrócił się i schował twarz w dłoniach. Przez to obaj nie zauważyli, że futbolówka wtoczyła się do bramki i gra musiała być kontynuowana.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Glentoran po raz kolejny w tym dwumeczu miał wiele szczęścia, ale w końcu go zabrakło. Przy stanie 14:13 dla Gżiry Cassar obronił strzał Leona Philipa Boyda. Piłka opuściła boisko, a Maltańczycy mogli cieszyć się z awansu do II rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. W niej zagrają z Dudelange.