Wichniarek uderza w van den Broma. Wytknął mu błąd. "Bezsensowne"

- Dzisiaj po raz pierwszy mam pretensje do trenera Johna van der Broma, który dokonał zmian w składzie zdecydowanie za późno - stwierdził Artur Wichniarek po porażce Lecha Poznań 1:4 z Fiorentiną. Mistrzowie Polski praktycznie pogrzebali swoje szanse na awans do półfinału Ligi Konferencji Europy.

Lech Poznań rozpoczął rywalizację z Fiorentiną w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy od kompromitacji. Zespół przegrał u siebie, na Stadionie Miejskim aż 1:4. Jedyną bramkę dla gospodarzy zdobył w 20. minucie Kristoffer Velde. Niestety rywale popisali się większą skutecznością strzelecką i wypracowali sporą zaliczkę przed rewanżem na własnym terenie.

Zobacz wideo Kluczowy problem reprezentacji Polski. "Santos miał w Grecji takiego piłkarza"

Wichniarek nie ma złudzeń. Wskazał powód porażki Lecha. "Mam pretensje do trenera"

Na pomeczowej konferencji prasowej trener John van den Brom był zaskoczony przebiegiem spotkania. - Mieliśmy wielkie oczekiwania co do tego meczu. A teraz tutaj siedzę po wielkiej porażce 1:4 u siebie. Nie ma co ukrywać – to nam bardzo komplikuję kwestię awansu do półfinału - stwierdził wprost. Dodał jednak, że jego zawodników stać na lepszą grę, co postarają się pokazać we Florencji.

Zdaniem Artura Wichniarka to właśnie trener ponosi odpowiedzialność za to, że spotkanie nie ułożyło się po myśli Lecha. Zwrócił przede wszystkim uwagę na fakt, że van den Brom zbyt późno zdecydował się na dokonanie zmian. - Dzisiaj po raz pierwszy mam pretensje do trenera Johna van der Broma, który dokonał zmian w składzie zdecydowanie za późno. I te roszady były też, moim zdaniem, delikatnie bezsensowne - ocenił w studiu Viaplay.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

- Zdjął zawodników, którzy mogliby w dalszym ciągu dać szansę na to, by Lech strzelił być może bramkę na 2:4, przez jakiś przypadek lub stały fragment gry. Byłoby jeszcze w sumie, po co jechać do tej Florencji. Tak Lech jedzie na wycieczkę, piękne miasto - dodał stanowczo były reprezentant Polski.

Rewanżowe starcie na Stadio Artemio Franchi odbędzie się w czwartek 20 kwietnia. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:45. Lech ma więc tydzień na analizę meczu w Poznaniu i wyciągnięcie wniosków, które pozwolą zaprezentować się znacznie lepiej na wyjeździe.

Więcej o:
Copyright © Agora SA