Szaleństwo przed Lech - Fiorentina. Ceny biletów "z drugiej ręki" szokują

Lech Poznań już w czwartek 13 kwietnia podejmie na własnym stadionie Fiorentinę w 1/4 finału Ligi Konferencji Europy. Mecz cieszy się tak dużym zainteresowaniem, że biletów nie ma od tygodni. Spóźnialscy obejrzą w telewizji albo zapłacą krocie, by wejść na wyładowany po brzegi Stadion Poznań.

Lech Poznań pierwsze spotkanie 1/4 finału Ligi Konferencji Europy z Fiorentiną rozegra na własnym stadionie i będzie mógł liczyć na niesamowite wsparcie kibiców. Bilety na mecz rozeszły się praktycznie po udostępnieniu ich do otwartej sprzedaży i na trybunach zasiądzie komplet ponad 40 tysięcy widzów. 

Zobacz wideo Henryk Olszewski po powołaniu Komisji ds. Biegów Długich: Zawodnicy w tych konkurencjach wyraźnie odstają

Stadion pęka w szwach. Lech Poznań z Fiorentiną przy pełnych trybunach

Spotkania Lecha Poznań w Lidze Konferencji Europy cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Mecz z Villarrealem w fazie grupowej oglądało 30 117 kibiców, starcie 1/16 finału z Bodo/Glimt 34 017, a podczas meczu z Djurgardens IF stadion był pełny. Na trybunach zasiadło wtedy 40 222 widzów i podobna liczba pojawi się na meczu z Fiorentiną. Pojemność Stadionu Poznań to 42 837 miejsc, ale organizatorzy muszą przygotować również sektory buforowe bez kibiców. 

Biletów na spotkanie nie ma już od trzech tygodni, a później kibice mogli liczyć jedynie na kupno wejściówek, które zwalniano z rezerwacji. Jedyną opcją wejścia na stadion jest obecnie kupienie biletu z drugiej ręki. Na jednym z popularnych portali aukcyjnych najtańsze bilety można nabyć za około 400 złotych. Nie brakuje także ogłoszeń kibiców, którzy kupią bilet. Niektórzy deklarują gotowość do zapłacenia nawet 500 złotych. Najtańsze wejściówki w otwartej sprzedaży kosztowały 75 złotych dla karnetowiczów i 100 złotych dla innych kibiców. 

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Fani zgromadzeni na trybunach będą mogli liczyć na emocjonujące starcie. Lech Poznań nie przegrał od siedmiu spotkań, a Fiorentina od 12. Ostatni raz obie drużyny mierzyły się w 2015 roku i kibice zobaczyli pięć goli w dwóch meczach. W Poznaniu włosi wygrali 2:0, a we Florencji Lech triumfował 2:1 po bramkach Kownackiego i Gajosa. 

Dla pozostałych spotkanie będzie dostępne w telewizji oraz w internecie. Zachęcamy także do śledzenia relacji tekstowej na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.