Lech zagra dla całej Polski. Możliwy spory awans w rankingu UEFA. Najwyżej od lat

Lech Poznań w czwartek 13 kwietnia przystąpi do walki o półfinał Ligi Konferencji Europy. Piłkarze Johna van den Broma podejmą u siebie Fiorentinę. Już teraz poznaniacy będą mogli zapewnić awans całej naszej lidze. Warunek jest jeden - nie można przegrać.

Lech Poznań w tym sezonie zanotował nadspodziewanie dobry wynik w europejskich pucharach. Zwycięski dwumecz z Djurgardens pozwolił mu na grę w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy, gdzie czeka go walka z włoską Fiorentiną. Na sukcesach Lecha korzysta nie tylko sam klub, ale i cała Polska. Nasz kraj już awansował dzięki nim w rankingu krajowym UEFA, a może być jeszcze lepiej.

Zobacz wideo Na tym polega fenomen Lecha Poznań w Europie. "A w ekstraklasie bryndza"

Lech Poznań gra nie tylko dla siebie. Punkty z Fiorentiną dadzą awans Polsce

Po dwóch wygranych meczach Lecha w 1/8 finału Polska w rankingu krajowym UEFA wyprzedziła Bułgarię i wylądowała na 26. miejscu. W tym momencie mamy na koncie 20,250 punktu, czyli zaledwie o 0,250 mniej niż 25. Rumunia. Aby zniwelować tę różnicę, wystarczy zaledwie zremisować jeden mecz. Lech będzie miał ku temu dwie okazje - 13 i 20 kwietnia. Łatwiej powinno być teraz, ponieważ pierwszy mecz odbędzie się na stadionie w Poznaniu.

To jednak nie wszystko. Lech cały czas jest przecież w grze o pełną pulę. Gdyby więc założyć optymistyczny scenariusz i mistrzowie Polski wygraliby co najmniej jedno spotkanie lub oba zremisowali, to prześcignęliby w rankingu także 24. Węgry. Ostatni raz Polska była tak wysoko w sezonie 2018/19. Na ten moment tracimy do nich 0,375 punktu. 23. Szwecja z dorobkiem 23,750 punktu jest już poza naszym zasięgiem.

Wszystko w rękach Lecha. Rywale poodpadali

Dobra wiadomość jest też taka, że żaden z naszych bezpośrednich rywali nie ma już swoich przedstawicieli w europejskich pucharach. Nikt nie jest zatem w stanie nas wyprzedzić ani nam odskoczyć. Wszystko zależy tylko od Lecha. Na etapie 1/8 finału Ligi Konferencji przepadł bowiem Slovan Bratysława,  (zajmujący 28. miejsce Słowacy tracą do nas tylko 0,500 punktu), a z kolei rumuński CFR Cluj i bułgarski Łudogorec Razgrad odpadły w 1/16 finału. Bronić swojego miejsca nie mogą również Węgrzy, bo Ferencvaros Budapeszt przegrał dwumecz z Bayerem Leverkusen dwa razy po 0:2 w Lidze Europy i również pożegnał się z pucharami. W najgorszym wypadku Polska pozostanie więc na 26. miejscu.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

Ranking krajowy UEFA decyduje o liczbie zespołów, które mogą przystępować do gry w europejskich pucharach. W tym momencie Polska może liczyć na jeden zespół w eliminacjach do Ligi Mistrzów i trzy w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy. Nawet wyprzedzenie Węgier nie zmieni jednak tego stanu rzeczy.

Ranking krajowy UEFA (miejsca 24-28):

  • 24. Węgry 20,625 pkt
  • 25. Rumunia 20,500
  • 26. Polska 20,250
  • 27. Bułgaria 20,000
  • 28. Słowacja 19,750
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.