Szwedzi lekceważyli mistrza Polski przed dwumeczem Lecha Poznań z Djurgardens w 1/8 finału Ligi Konferencji. - Biorąc pod uwagę, że Djurgardens mógł trafić na takie drużyny jak Lazio, Fiorentina czy West Ham, to dostał przystępnego przeciwnika - mówił ekspert telewizji SVT Daniel Nannskog. Rywale zostali szybko wyprowadzeni z błędu i pierwszy mecz zakończył się pewnym zwycięstwem Lecha Poznań 2:0.
W rewanżu mistrz Polski również nie miał problemów z pokonaniem przeciwników i wygrał 3:0. Gole strzelali Filip Marchwiński, Nika Kwekweskiri i Michał Skóraś. Lech Poznań przypieczętował w ten sposób awans do ćwierćfinału i osiągnął wielki sukces. Jako pierwszy polski zespół od sezonu 1969/70 przeszedł wiosną drugą rundę fazy pucharowej europejskich rozgrywek. Po spotkaniu Radosław Murawski był w znakomitym humorze i w wywiadzie wbił szpilkę w rywali.
- Głosu może brak, ale jest wielka, ogromna radość. Ciężką pracą i pokorą zasłużyliśmy na to miejsce. Ten mecz tylko nam pokazał, że tymi właśnie elementami, pracą na treningach, można zajść daleko. Po pierwszym spotkaniu piłkarze Djurgardens, szwedzka prasa i kibice mówili o nas dość lekceważąco. Chciałem im tylko powiedzieć, że trochę pokory zawsze się przyda. Jak porównywali nasz stadion i naszych kibiców do swoich. To z całym szacunkiem, ale ciężko jest porównać seicento do ferrari - wypalił pomocnik Lecha.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Lech Poznań już w piątek pozna rywala, z którym zagra w ćwierćfinale. Tego dnia o godzinie 14:00 odbędzie się losowanie par. Transmisję z tego wydarzenia będzie można obejrzeć w internecie na platformie streamingowej Viaplay oraz na oficjalnej stronie internetowej UEFA. Mistrz Polski pozna również potencjalnego rywala w półfinale, ponieważ rozlosowany zostanie ostateczny układ drabinki.
Mecze ćwierćfinałowe Ligi Konferencji Europy odbędą się 13 i 20 kwietnia. Półfinały zaplanowane są na 11 i 18 maja. Finał z kolei przewidziany jest na 7 czerwca.
Radosław Murawski rozegrał w bieżącym sezonie 37 meczów, w których strzelił jednego gola i zaliczył tyle samo asyst.