Lech Poznań zaliczył najlepszy wiosenny wynik wśród polskich klubów w europejskich pucharach od blisko 50 lat. Najpierw w 1/16 finału Ligi Konferencji Europy pokonał 1:0 w dwumeczu norweskie Bodo/Glimt, a później dał prawdziwy popis umiejętności. W 1/8 finału na własnym stadionie poznaniacy wygrali 2:0 z Djurgardens, a potem poprawili jeszcze wynik dwumeczu, zwyciężając 3:0 w Szwecji. Z dużym spokojem awansowali do ćwierćfinału rozgrywek.
Grzegorz Krychowiak wbił szpilkę Kamilowi Kosowskiemu. Chodzi o Lecha Poznań
- Chciałbym, żeby Lech jednak grał w Lidze Europy, a nie w Pucharze Biedronki. No bo jak popatrzymy, to ten puchar Konferencji... gra siódma ekipa z Anglii, szósta, czy siódma z Hiszpanii itd. Wydaje mi się, że jesteśmy krajem z dobrymi stadionami i budżetami. Dla polskich klubów Liga Europy powinna być minimum - powiedział niedawno Kamil Kosowski w programie "Moc Futbolu" na YouTube, za co skrytykowała go spora część środowiska piłkarskiego w naszym kraju.
Te słowa padły po wygranym dwumeczu jeszcze w 1/8 finału LKE. Tuż po zakończeniu kolejnej rundy, gdy Lech Poznań zdeklasował rywali ze Szwecji i awansował do ćwierćfinału, zażartować postanowił reprezentant Polski Grzegorz Krychowiak. "Ciągle żenada i kompromitacja / puchar biedronki, czy jednak trochę się pocieszymy i będziemy dumni?" - napisał piłkarz na Twitterze, wbijając szpileczkę właśnie Kosowskiemu.
)
Były gracz m.in. Wisły Kraków i Chievo Verona od dłuższego czasu krytykuje postawę Lecha Poznań. W artykule opublikowanym w "Przeglądzie Sportowym" 45-latek w mocnych słowach wypowiedział się na temat trenera Lecha Poznań Johna van den Broma, który zdaniem piłkarza powinien zostać zmieniony w przypadku odpadnięcia z Ligi Konferencji Europy.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
W sieci nie brakowało jednak też zachwytów nad formą Lecha Poznań. "Kapitanie Lech przypieczętował awans w doliczonym czasie gry! Chapeau bas" - napisała na Twitterze Karolina Jaskulska ze Sport.pl.
"Absolutnie wzorowa pierwsza połowa pod względem kontroli wyniku. Druga taka i będzie to bardzo przyjemnie nudny mecz. Wzorowo rozegrany dwumecz i jest ćwierćfinał" - podkreślał natomiast Jakub Seweryn, także dziennikarz Sport.pl.
W piątek 17 marca Lech Poznań pozna nie tylko przeciwnika w ćwierćfinale, lecz także potencjalnego rywala w półfinale. Mecze ćwierćfinałowe Ligi Konferencji Europy odbędą się 13 i 20 kwietnia. Półfinały planowane są na 11 i 18 maja. Finał z kolei przewidziany jest na 7 czerwca.
)
