Lech Poznań po wyeliminowaniu Bodo/Glimt awansował do 1/8 finału Ligi Konferencji, gdzie jego rywalem jest Djurgarden. Pierwszy mecz ze szwedzką ekipą rozpoczął się w czwartek o godzinie 21:00. Od samego początku lepsze wrażenie sprawiali gospodarze.
Piłkarze Djurgarden nie prezentowali się najlepiej, ale Lech nie potrafił wykorzystać przewagi. W 39. minucie sędzia podyktował dla mistrzów Polski rzut wolny. Do piłki podszedł Joel Perreira i pięknym podaniem posłał ją w pole karne. Do strzału głową wyskoczył Antonio Milić i pewnie pokonał bramkarza.
Przed meczem Szwedzi najbardziej obawiali się Mikaela Ishaka. - Musimy na niego uważać, kontrolować go w każdym momencie, w każdym miejscu w naszym polu karnym i w jego pobliżu - powiedział pomocnik Djurgarden Piotr Johansson w rozmowie z portalem WP SportoweFakty. Jak już wiemy, to nie napastnik Lecha pierwszy pokonał ich bramkarza.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl