Pierwszy mecz pomiędzy FC Barceloną a Manchesterem United zakończył się remisem 2:2. O tym, która drużyna awansuje, rozstrzygnie rewanż. Spotkanie rozpoczęło się w czwartek o godzinie 21:00 i jest to pierwszy w karierze mecz Roberta Lewandowskiego na stadionie Old Trafford.
Mecz w dużo lepszym stylu rozpoczęła ekipa z Katalonii. W 16. minucie Bruno Fernandes sfaulował rywala w polu karnym. Sędzia nie miał wątpliwości i wskazał na rzut karny. Do wykonania tego stałego fragmentu gry podszedł Robert Lewandowski. Piłkę po strzale Polaka zdołał sięgnąć David de Gea, ale po odbiciu od jego rąk, wylądowała w bramce. Tym samym napastnik wyprowadził FC Barcelonę na prowadzenie.
Przed meczem hiszpańskie media twierdziły, że FC Barcelona musi liczyć na dobry występ Lewandowskiego, aby awansować. Jak widać, napastnik na razie świetnie wywiązuje się ze swoich obowiązków i po pierwszej połowie bliżej awansu jest drużyna Xaviego.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl