Xavi niezadowolony z losowania 1/16 LE. "Nie mamy szczęścia"

FC Barcelona zmierzy się z Manchesterem United w 1/16 finału Ligi Europy. Zdecydowanie niezadowolony z losowania jest Xavi, trener wicemistrzów Hiszpanii. - Znowu trafiliśmy na natrudniejszego z możliwych rywali. Nie mamy szczęścia - ocenił Hiszpan.

FC Barcelona już na fazie grupowej zakończyła udział w tegorocznej Lidze Mistrzów. Robert Lewandowski i jego koledzy zajęli trzecie miejsce w grupie, za plecami Bayernu Monachium, Interu Mediolan i na wiosnę zagrają tylko w 1/16 finału Ligi Europy. W poniedziałek, podczas ceremonii losowania w Nyonie, poznali swojego rywala. 

Zobacz wideo Krychowiak o zegarku Lewandowskiego na gali Złotej Piłki. Hit

FC Barcelona kontra Manchester United w 1/16 finału LE. Xavi niezadowolony: Nie mamy szczęścia

FC Barcelona trafiła na zdecydowanie najtrudniejszego z możliwych rywali. Los złączył ją bowiem z Manchesterem United, który dość niespodziewanie zajął drugie miejsce w grupie E za plecami Realu Sociedad. Starcie Katalończyków z "Czerwonymi Diabłami" to zdecydowany hit 1/16 finału LE.

Historia pojedynków tych zespołów jest długa i piękna. Do tej pory rywalizowały ze sobą w Lidze Mistrzów, m.in. w pamiętnych finałach w 2009 roku w Rzymie i 2011 na Wembley. W obu lepsi okazali się piłkarze FC Barcelony, jednak czasy i sytuacja drużyn się zmieniły. Dziś trudno wskazać faworyta, a Xavi Hernandez nie ukrywa, że zdecydowanie wolał uniknąć spotkania z Manchesterem United na tak wczesnym etapie rozgrywek. 

- Losowanie znów dało nam najtrudniejszego rywala na jakiego mogliśmy trafić. To historyczny rywal, który pod wodzą Ten Haga bardzo się rozwinął i ma wielkie indywidualności. Dostaliśmy najgorszego rywala, jakiego się dało, znowu. Nie mamy szczęścia - ocenił wyraźnie zaniepokojony Hiszpan na konferencji prasowej. 

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Zapytano go także o postać ikoniczną w Hiszpanii, a więc Cristiano Ronaldo, który przez lata grał dla Realu Madryt, a teraz wróci na Camp Nou, by raz jeszcze zmierzyć się z Barceloną. - Ronaldo? Jest bardzo dobrym graczem, wcześniej był jednym z najlepszych. Oczywiście może zrobić różnicę.  

Xavi wypowiedział się także na temat szans swoich podopiecznych na końcowy triumf. Barcelona naturalnie jest jednym z faworytów. - Wszyscy mamy obowiązek wygrać Ligę Europy, ale tylko jedna drużyna ostatecznie triumfuje. Będziemy próbować wygrać. Klub nigdy nie zdobył tego trofeum, więc jest to wyzwanie - powiedział. - Dla mnie liczy się tylko zwycięstwo, niezależnie, kto jest przeciwnikiem. Jestem zwycięzcą i nienawidzę przegrywać. Chcę wygrywać z klubem, który tak bardzo kocham - podsumował. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.