Francis Uzoho był bardzo blisko zatrzymania Manchesteru United na Old Trafford. "Czerwone Diabły" strzeliły jednak gola w 93. minucie meczu i wygrały z Omonią Nikozja 1:0, jednocześnie pozbawiając Cypryjczyków szans na grę w Lidze Europy na wiosnę. Mimo to Nigeryjczyk może być naprawdę zadowolony ze swojego występu. Zachwycają się w nim eksperci, mówiąc, że to może odmienić karierę bramkarza.
Manchester United zdominował w czwartek drużynę z Nikozji. Oddał aż 33 strzały, z czego 12 było celnych. Największe zagrożenie stwarzał Marcus Rashford, który aż dziesięć razy uderzał na bramkę Omonii. Jednak albo efektownie zatrzymywał go Uzoho, albo Anglik strzelał niecelnie. Patent na Nigeryjczyka znalazł dopiero Scott McTominay, który na boisku pojawił się kilkanaście minut przed zdobyciem bramki. Uzoho nie mógł zbyt wiele zrobić przy strzale Szkota, był zasłonięty.
23-latek otrzymał prawie idealne noty. Portal whoscored.com dał mu ocenę 92, a sofascore.com aż 9,9.
- Nie jestem rozczarowany, zagraliśmy dobre spotkanie. Co prawda nie udało nam się zdobyć punktu, ale jestem szczęśliwy. Na Old Trafford nie gra się łatwo, szczególnie przeciwko tak wielkim piłkarzom. Spełniły się moje marzenia. Marzyłem od dawna, by tu zagrać. Myślę, że to najlepszy mecz w mojej karierze - mówił Uzoho po meczu w rozmowie z BT Sport. Nie ukrywał, że jest kibicem Manchesteru United od dziecka.
Takie występy, jak ten Uzoho w czwartek, nie są dziełem przypadku. Pozytywnie o Nigeryjczyku wypowiadał się Owen Hargreaves, były piłkarz Manchesteru United.
- Tak to jest, jak gra się mecz życia. Mimo porażki on wciąż się uśmiechał. Był niesamowity - mówił w pomeczowym studiu na antenie BT Sport.
Anglik zasugerował, że świetny występ na Old Trafford może wpłynąć wyłącznie pozytywnie karierę bramkarza Omonii. - Ten mecz odmieni jego życie. Myślę, że w sporcie chodzi właśnie o takie momenty - przyznał.
Uzoho powstrzymywał Antony'ego, Cristiano Ronaldo, Bruno Fernandesa. Nikt z ofensywnych piłkarzy Manchesteru United nie był w stanie go pokonać. - Co za występ! - krzyczał w trakcie meczu komentator Robbie Savage.
Francis Uzoho ma ważny kontrakt z Omonią Nikozja do końca maja 2024 r. Portal Transfermarkt wycenia go na zaledwie 450 tys. euro.