W czwartek Lech Poznań zagra z Hapolem Beer Szewa w Lidze Konferencji. Wcześniej tego dnia zmierzyli się ze sobą grupowi rywale mistrza Polski - Austria Wiedeń i Villarreal. Mecz odbył się na stadionie Generali Arena w Wiedniu. W poprzednim spotkaniu tych drużyn ekipa z Hiszpanii była dużo lepsza i wygrała aż 5:0.
Na początku pierwszej połowie przewagę miało Villarreal. Drużyna z Hiszpanii częściej utrzymywała się przy piłce, ale nie przynosiło to skutków w postaci goli. Gospodarze starali się kilkukrotnie stworzyć zagrożenie pod bramką rywali, ale zawodnicy byli bardzo nieskuteczni i piłka po ich strzałach lądowała obok słupków. Goście często wymieniali między sobą podania i piłkarze Austrii często mieli problemy w odbiorze. Mimo tego w pierwszych 45 minutach nie zdołali strzelić gola.
W drugiej części obraz meczu nie uległ zmianie. Hiszpańska drużyna ponownie miała przewagę. W 60. minucie sytuację do zdobycia bramki miał Samuel Chukwueze. Nigeryjczyk stanął sam na sam z bramkarzem Austrii Wiedeń, ale uderzył w sam środek bramki i strzał bez problemu obronił Christian Fruchtl. Kibice zgromadzeni na trybunach nie byli świadkami emocjonującego widowiska i po 70 minutach oba zespoły oddały łącznie jedynie dziewięć strzałów, z czego tylko trzy były celne.
W 78. minucie najlepszą sytuację w tym spotkaniu miała Austria Wiedeń. Can Keles pobiegł z piłką i mocno uderzył w prawy róg bramki ze skraju pola karnego. Strzał w świetny sposób obronił jednak Pepe Reina. W końcówce meczu fani wreszcie mogli zobaczyć pierwsze trafienie. Na listę strzelców wpisał się Nicolas Jackson i tym samym Villarreal objęło prowadzenie. Hiszpanie utrzymali korzystny wynik do końca spotkania i ostatecznie pokonali Austrię Wiedeń 1:0. Dzięki temu zwycięstwu Villarreal zapewnił sobie wyjście z grupy.
Villarreal obecnie jest liderem grupy z 12 punktami na koncie. Drugie miejsce zajmuje Lech Poznań, który do tej pory zgromadził cztery punkty. Na trzeciej pozycji plasuje się Hapoel Beer Szewa (dwa punkty), a stawkę zamyka Austria Wiedeń (jeden punkt). Sytuacja w tabeli może się zmienić po meczu Lecha z Hapolem, który zaplanowany jest na 21:00.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl