Skandal w Lidze Europy. Haniebne zachowanie kibiców [WIDEO]

Skandal w meczu Ligi Europy pomiędzy Malmoe FF i Unionem Berlin. Na początku drugiej połowy spotkanie musiało zostać przerwane z powodu skandalicznego zachowania kibiców, którzy zaczęli obrzucać się racami.

Malmoe FF podejmowało Union Berlin w trzeciej kolejce fazy grupowej Ligi Europy. Spotkanie zakończyło się porażką gospodarzy 0:1, jednak mecz ten zostanie zapamiętany nie z uwagi na grę piłkarzy, a skandaliczne zachowanie kibiców. W pewnym momencie zmusili oni arbitra do przerwania meczu. 

Zobacz wideo Brzęczek musiał przekonywać Błaszczykowskiego

Skandal w Lidze Europy. Kibice zaczęli obrzucać się racami, mecz przerwany

Po pierwszej połowie na stadionie w Malmoe był remis 0:0. Najważniejszym wydarzeniem tej części gry, była czerwona kartka, którą obejrzał pomocnik Unionu, Andras Schafer. Po zmianie stron boiskowe wydarzenia zeszły na dalszy plan. Wszystko z powodu tego, co działo się na trybunach. Około 60. minuty prawdopodobnie kibice niemieckiej drużyny zaczęli atakować sympatyków Malmoe. Rzucali w kierunku zajmowanego przez nich sektora race. 

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Szwedzcy fani nie pozostali dłużni i także zaczęli rzucać w kierunku swoich oponentów groźne materiały pirotechniczne. Część z przedmiotów wylądowała na boisku. Sytuacja zrobiła się na tyle poważna, że sędzia główny Halil Umut Meler zdecydował się przerwać mecz. Piłkarze zeszli z murawy i schronili się w tunelu. 

Po kilkunastu minutach udało się opanować sytuację i gra mogła zostać wznowiona. W 68. minucie jedynego gola meczu zdobył Sheraldo Becker i Union Berlin wywiózł ze Szwecji cenne zwycięstwo. Wygrana cieszy, ale kibice przynieśli ekipie z Bundesligi wstyd. Szybko zareagował oficjalny profil klubu na Twitterze, który przeprosił za bandyckie zachowanie kiboli. 

"To był bałagan. Nagły chaos. Przepraszamy" - napisano na Twitterze. 

W kadrze Unionu Berlin na to spotkanie znalazł się Tymoteusz Puchacz. Reprezentant Polski cały mecz przesiedział jednak na ławce rezerwowych. Dla niemieckiej drużyny było to pierwsze zwycięstwo w tej edycji Ligi Europy. Wcześniej zanotowała dwie porażki. Malmoe FF natomiast przegrało już po raz trzeci i zamyka tabelę grupy D. O pierwsze miejsce rywalizują Sporting Braga i Royale Union Saint Gilloise. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.