Raków Częstochowa poznał rywala w el. LKE. Znakomita wiadomość

Raków Częstochowa wyeliminował FK Astanę (5:0 i 1:0) i zagra w 3. rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy ze Spartakiem Trnawa - czyli ekipą, którą mogą bardzo dobrze pamiętać zwłaszcza kibice Legii Warszawa. To o tyle dobra wiadomość, że to wicemistrzowie Polski będą faworytem dwumeczu.

Raków Częstochowa w pierwszym meczu rozgromił Astanę aż 5:0 i dlatego na rewanż do Nur-Sułtanu, stolicy Kazachstanu, leciał spokojny, jeśli chodzi o losy awansu. Dodatkowo wygrał 1:0 po golu Władysława Koczerhina, dzięki czemu zdobył kolejne dodatkowe punkty do rankingów UEFA.

Zobacz wideo Trzy tysiące kibiców na pierwszym treningu Widzewa. "Byłem przekonany, że to się musi udać"

Jako że kazachska ekipa ma bardzo wysoki współczynnik UEFA - to aż 20,5 pkt, dla porównania najlepsza z Polski w rankingu klubowym Legia Warszawa ma 11 pkt, a drugi Lech Poznań już tylko 6,5 pkt - para Astana - Raków była rozstawiona w losowaniu 3. rundy el. LKE. Dzięki temu trafiła na teoretycznie słabszych rywali: to zwycięzca pary Spartak Trnawa (Słowacja) - Newtown AFC (Walia). W dwumeczu zdecydowanie lepsi okazali się Słowacy: wygrali w 1. meczu 4:1, a w rewanżu na wyjeździe wygrali 2:1.

Kim jest rywal Rakowa Częstochowa w el. LKE?

Spartak to trzecia drużyna poprzedniego sezonu ligi słowackiej - zdobyła 60 pkt w 32 meczach, ustępując Rużomberokowi (63 pkt) oraz Slovanowi Bratysłąwie (74 pkt). Ten sezon Spartak rozpoczął w kratkę: wygrał 2:0 ze Zlatymi Moravcami, by w drugiej kolejce przegrać 1:2 z Bańską Bystrzycą.

Ekipa z Trnawy to również pięciokrotny mistrz Czechosłowacji i jednokrotny mistrz Słowacji - zdobył mistrzostwo w 2018 roku. Kilka miesięcy później Spartak grał z Legią Warszawa w eliminacjach Ligi Mistrzów i sprawił sporą niespodziankę, eliminując mistrza Polski (2:0 w Warszawie i 0:1 w Trnawie). Wtedy też Słowacy awansowali do fazy grupowej Ligi Europy, gdzie w meczach z Anderlechtem, Fenerbahce i Dinamem Zagrzeb uzbierali 7 pkt i zajęli 3. miejsce w grupie.

Jest to jednak jedyny sukces w pucharach w ostatnich latach - w poprzednich sezonach Spartak odpadał z pucharów już w eliminacjach po starciach z ekipami pokroju Maccabi Tel Aviv (0:0 i 0:1), Lokomotiw Płowdiw (3:1 i 0:2), Austria Wiedeń (1:0 i 0:1), PAOK (1:1 i 0:1) czy FC Zurych (1:3 i 1:1). Większe sukcesy Spartak odnosił w przeszłości: w sezonie 1968/69 awansował do półfinału Pucharu Europy (2:0 i 0:3 z Ajaksem) i dwukrotnie zagrał w ćwierćfinale poprzednika Ligi Mistrzów: w sezonie 1972/73 z Derby County (1:0 i 0:2), a rok później z Ujpestem (1:1 i 1:1, porażka po rzutach karnych). 

Najlepiej wycenianym przez portal Transfermarkt.de piłkarzem słowackiej ekipy jest Milan Ristovski, 24-letni napastnik z Czarnogóry - to 700 tys. euro. Polscy kibice mogą kojarzyć m.in. Erika Daniela (występował w Zagłębiu Lubin przez rok), Romana Prochazkę (grał w Górniku Zabrze), Samuela Stefanika (Bruk-Bet Nieciecza) czy Miłosza Kozaka - przeszedł do Spartaka zimą 2022 roku, po tym, jak wygasł jego kontrakt z Radomiakiem Radom. W tym sezonie rozegrał zaledwie siedem minut w meczach ligowych.

O ile Spartak jest bardziej doświadczoną drużyną w pucharach od Rakowa, o tyle to ekipa Marka Papszuna będzie faworytem do awansu do 4., decydującej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy.

Kto czeka w 4. rundzie el. LKE?

Problem w tym, że zwycięzca tej pary nie będzie rozstawiony w ostatniej rundzie (losowanie we wtorek o 12:00). I to może być spory problem, bo teoretycznie nierozstawione ekipy czekają już takie firmy jak Villarreal, West Ham United, a o krok od rozstawienia są Fiorentina czy 1. FC Koeln. W przypadku awansu do tej rundy rozstawione będą również ekipy pokroju FC Basel, Slavii Praga, Young Boys, AZ Alkmaar, PAOK-u czy Basaksehiru.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.