W środę Eintracht Frankfurt po raz drugi w historii zdobył europejskie trofeum. Do sukcesu w Pucharze UEFA w sezonie 1979/80 niemiecki klub dołożył Ligę Europy. Drużyna Olivera Glasnera pokonała po rzutach karnych Rangers FC.
Eintracht wielkie świętowanie rozpoczął jeszcze tego samego dnia. Piłkarze, sztab szkoleniowy i część kibiców bawili się w Sewilli. Reszta fanów świętowała we Frankfurcie, bo Eintracht przygotował dla swoich kibiców wielką strefę i telebim na stadionie.
Wszyscy razem cieszyli się z wielkiego triumfu w czwartkowe popołudnie w niemieckim mieście. Na rynku została zorganizowana strefa dla kibiców Eintrachtu, a piłkarze zostali zaproszeni do ratusza. To z niego zawodnicy prezentowali kibicom cenne trofeum.
Tuż przed rozpoczęciem ceremonii nie popisał się burmistrz Frankfurtu - Peter Feldmann. W korytarzu prowadzącym do tarasu, na którym mieli pojawić się zawodnicy, Feldmann odebrał trofeum Glasnerowi oraz kapitanowi drużyny Sebastianowi Rode i to on chciał wyprowadzić je przed kibiców.
Zachowanie burmistrza wyraźnie zaskoczyło trenera i zawodnika Eintrachtu. Glasner nie mógł uwierzyć w nadgorliwość Feldmanna, a Rode wyraźnie przewrócił oczami w dezaprobacie dla zachowania polityka.
"Żenująca akcja. Cóż, dobrze, że Rode nie uderzył burmistrza za to przedziwne zachowanie" - krótko skomentowali dziennikarze portalu Sportsillustrated.de.