FC Barcelona wygrała w piekle i awansowała do ćwierćfinału Ligi Europy

FC Barcelona pokonała na wyjeździe turecki Galatasaray Stambuł 2:1 i awansowała do ćwierćfinału Ligi Europy. Do tej fazy rozgrywek awansowały także Atalanta Bergamo, Glasgow Rangers i Sporting Braga.

W pierwszym meczu na Camp Nou pomiędzy Barceloną a Galatasaray padł bezbramkowy remis. W związku z tym w czwartek na Turk Telekom Arena w Stambule rywalizacja rozpoczynała się praktycznie od nowa. Barcelona była faworytem, ale Galatasaray mogło liczyć na 12. zawodnika w postaci fantastycznego wsparcia trybun. To sprawiło, że mecz w Stambule był dla Barcy niezwykle trudny. 

Zobacz wideo Ivan zabrał piłkę i uciekł z mamą do Polski. "Syn pyta: mój dom jeszcze stoi?"

FC Barcelona poradziła sobie w tureckim piekle i jest w ćwierćfinale

Barcelona bardzo szybko mogła objąć prowadzenie w Stambule - już w 10. minucie gry po znakomitym podaniu Sergio Busquetsa w sytuacji sam na sam znalazł się Frenkie De Jong, ale uderzył obok bramki. Później aktywniejsi byli gospodarze, którzy grali bardzo agresywnie i zmotywowani tworzyli groźne kontrataki. Po jednym z nich, w 28. minucie, Turcy wywalczyli rzut rożny i po dośrodkowaniu Kerema Akturkoglu świetnym strzałem głową popisał się Marcao, pokonując Ter Stegena i wprawiając w euforię 50 tysięcy kibiców na stadionie. 

Galatasaray prowadziło 1:0, ale prowadziło niezbyt długo. Już osiem minut później bowiem wspaniałą akcją indywidualną popisał się Pedri, który po podaniu Ferrana Torresa kapitalnym balansem ciała położył na murawie dwóch obrońców Galaty i płaskim strzałem doprowadził do remisu.

Do przerwy było 1:1, choć w ostatniej akcji pierwszej połowy strzał głową Pierre'a Emericka Aubameyanga trafił w poprzeczkę bramki Galatasaray. W drugiej połowie Gabończyk był już skuteczniejszy. W 49. minucie bramkarz gospodarzy Inaki Pena świetnie obronił strzały Busquetsa i Pedriego, ale do piłki dopadł jeszcze Frenkie De Jong i głową zgrał ją przed bramkę, gdzie Aubameyang dopełnił formalności i zapewnił Barcelonie prowadzenie. 

Galatasaray w drugiej połowie było już cieniem drużyny sprzed przerwy. Gospodarze nie byli już tak agresywni, często byli spóźnieni i popełniali błędy, a to było wodą na młyn dla Barcelony, która spokojnie utrzymywała korzystny wynik. Mogła jeszcze powiększyć swoją przewagę, ale w doliczonym czasie gry świetnej szansy nie wykorzystał Memphis Depay.

Te wszystkie wydarzenia boiskowe sprawiały, że kibice Galatasaray zaczęli się gotować i sędzia Daniele Orsato musiał nawet w końcówce przerwać mecz ze względu na lecące z trybun przedmioty. Na szczęście na krótko i spotkanie zostało dokończone. FC Barcelona pokonała na wyjeździe Galatasaray Stambuł 2:1 i w dobrym stylu awansowała do ćwierćfinału Ligi Europy. Z awansu mogą się cieszyć także Atalanta Bergamo, Glasgow Rangers i Sporting Braga, a także oczywiście RB Lipsk, który otrzymał wolny los po wyrzuceniu z rozgrywek Spartaka Moskwa.

Wyniki pierwszych rewanżowych meczów 1/8 finału Ligi Europy:

Galatasaray Stambuł (Turcja) - FC Barcelona (Hiszpania) 1:2 (Marcao 28' - Pedri 37', Aubameyang 49')
Dwumecz: 1:2, awans Barcelony.

Bayer Leverkusen (Niemcy) - Atalanta Bergamo (Włochy) 0:1 (Boga 90').
Dwumecz: 2:4, awans Atalanty.

Crvena Zvezda Belgrad (Serbia) - Glasgow Rangers (Szkocja) 2:1 (Ivanić 10', El Fardou Ben 90'-k. - Kent 56').
Dwumecz: 2:4, awans Rangers.

AS Monaco (Francja) - Sporting Braga (Portugalia) 1:1 (Disasi 90' - Ruiz 20')
Dwumecz: 1:3, awans Bragi.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.