Milik wywalczył karnego, strzelił gola, a Francuzi i tak mają problem. "Frustrujące"

Arkadiusz Milik zagrał w czwartek pełne 90 minut w meczu LE z Lazio. Jak występ napastnika podsumowały francuskie media? "Niejednoznaczne spotkanie dla polskiego napastnika", "Frustrujące są jego dwa oblicza", "Potrafił pokazać wielką klasę" - to komentarze francuskiej prasy dotyczące nierównego występu polskiego zawodnika.

Olympique Marsylia zremisował z Lazio 2:2 w czwartej kolejce Ligi Europy. Przy obu bramkach dla gospodarzy miał udział Arkadiusz Milik. Najpierw polski napastnik trafił do siatki w 33. minucie na 1:0 po rzucie karnym podyktowanym za faul Acerbiego na nim samym, a w 82. nieczysto trafił w piłkę, a następnie jego uderzenie dobił Dimitri Payet, który uchronił francuski klub przed porażką. Gole dla ekipy Maurizo Sarriego strzelili Felipe Anderson i Ciro Immobile (160. gol, co czyni go najskuteczniejszym piłkarzem w historii rzymskiego klubu).

Zobacz wideo Eric Abidal pod wrażeniem Polaka. "On może być, tak jak Lewandowski, przykładem dla młodych piłkarzy

Dla Milika był to dopiero drugi gol w tym sezonie, a w sumie już 12. w barwach Marsylii, gdzie trafił w styczniu 2021 roku z Napoli. Jak występ polskiego napastnika podsumowały francuskie media?

Jak Milik został oceniony we francuskich mediach za spotkanie z Lazio w LE? "Niejednoznaczne. Zabrakło mu przebłysku geniuszu"

"Niejednoznaczne spotkanie dla polskiego napastnika. Był bliski zdobycia gola w 12. minucie po strzale głową, a następnie wpadł w pole karne i zamienił jedenastkę na bramkę. Powinien jednak być wyraźnie lepszy przy dośrodkowaniach kolegów z drużyny. Rzadko skakał przy bliskim słupku i kilka razy zabrakło mu przebłysku geniuszu, aby skutecznie wykończyć akcje z 26., 57. i 91 minuty" - napisali dziennikarze portalu sports.fr, którzy ocenili Milika na "5", gdzie w skali 1-10.

Francuski oddział serwisu 90min.com/fr dał polskiemu napastnikowi odrobinę wyższą notę "5,5". "Podczas drugiej połowy miał wiele nieudanych akcji. Miał piłkę meczową na stopie w 91. minucie, ale zabrakło mu precyzji i posłał ją w trybuny. Frustrujące są jego dwa oblicza" - zaznaczył portal.

"Był bliski zdobycia bramki w 18. minucie, a potem uczynił to z rzutu karnego. W drugiej połowie grał bardzo dyskretnie" - to z kolei komentarz serwisu coeurmarseillais.fr, w którym Milik otrzymał "6".

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

"Pierwszą okazję stworzył sobie w 18. minucie po dośrodkowaniu Liroli, ale jego uderzenie głową dobrze wybronił Strakosha. Później wykorzystał rzut karny. Nie trzeba było się się o niego modlić i potrafił pokazać wielką klasę. W 82. minucie piłka po jego nieudanej próbie wylądowała obok Payeta, który wyrównał - podsumował portal lephoceen.fr, oceniając Polaka na "5,5".

Grupa E Ligi Europy po 4 kolejkach:

  1. Galatasaray - 8 punktów 
  2. Lazio - 5 pkt.
  3. Marsylia - 4 pkt.
  4. Lokomotiw Moskwa - 2 pkt.

W następnej kolejce zespół Milika zagra na wyjeździe z Galatasaray Stambuł, a Lokomotiw Moskwa zmierzy się z Lazio.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.