"Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl"
To może być największa niespodzianka w składzie Legii Warszawa na wyjazdowy mecz z Napoli - zapowiada TVP Sport, gdzie czytamy, że od pierwszej minuty w ataku ma zagrać Kacper Kostorz. 22-latek w tym sezonie wystąpił w trzech spotkaniach, strzelił jednego gola (w meczu z Wigrami Suwałki w Pucharze Polski), ale na boisku spędził tylko 82 minuty. Znacznie więcej grał w trzecioligowych rezerwach - 535 minut, gdzie w siedmiu meczach zdobył cztery bramki.
- Nie podchodzę do tego meczu w taki sposób, jakby to było spotkanie bez ciążącej na nas presji. Cieszymy się, że jesteśmy w tym miejscu, czuć tutaj historię futbolu, odbywały się tu wielkie mecze. Zagramy z zespołem, który wygrał wszystkie mecze w lidze. My jesteśmy w takim miejscu, w jakim jesteśmy [Legia w ekstraklasie jest 15. w tabeli]. Dlatego dobrze się stało, że mamy taką odskocznię i okazję, by sprawdzić się z takim rywalem. Czerpiemy olbrzymią radość z miejsca, w którym jesteśmy w Europie, nie odczuwamy negatywnej presji, natomiast czujemy pozytywną presję. Chcemy zapamiętać każdą sekundę tego meczu i wykorzystać ją, by osiągnąć tutaj korzystny wynik - powiedział Czesław Michniewicz przed meczem z Napoli.
- Zamierzam wystawić optymalny skład na to spotkanie. To nie znaczy, że to będzie taki skład, jaki występuje w ekstraklasie. To będzie mecz toczący się na małej przestrzeni. Musimy postawić na zawodników, którzy potrafią utrzymać się przy piłce i tworzyć grę. Nie nastawiamy się tylko na obronę, chcemy tworzyć akcje ofensywne - dodał trener Legii, który w czwartkowym meczu nie będzie mógł skorzystać z Tomasa Pekharta. Czeski napastnik złamał nos w ostatnim meczu z Lechem (0:1), czeka go dwa tygodnie przerwy.
Postawienie w czwartek na Kostorza będzie dużym zaskoczeniem. Tym bardziej że do Neapolu poleciał Rafael Lopes, ale także Mahir Emreli - najskuteczniejszy strzelec Legii w tym sezonie (10 goli w 20 meczach). TVP Sport przekonuje, że czwartkowe rozpocznie na ławce, ale nie będzie to efekt wstrząsu (Emreli w niedzielnym 0:1 meczu z Lechem nie wykorzystał bardzo dobrej okazji), a po prostu fakt, że azerski napastnik w ciągu kilku dni nie jest w stanie rozegrać dwóch meczów na równym poziomie. Początek meczu Napoli - Legia o 21.