Kelechi Iheanacho nie jest pierwszym wyborem Brendana Rodgersa w ataku Leicester City. 24-letni napastnik regularnie gra jednak w rozgrywkach pucharowych. W tym sezonie Nigeryjczyk znalazł się wyjściowym składzie na mecze z Napoli w Lidze Europy (3:3) oraz Millwall w Pucharze Ligi (2:0).
Wszystko wskazywało na to, że Iheanacho znajdzie się też w podstawowej jedenastce Leicester City na czwartkowy mecz z Legią Warszawa w Lidze Europy. Chociaż Nigeryjczyk przyleciał do Polski ze swoją drużyną, to przeciwko mistrzom kraju na pewno nie zagra.
Wszystko przez sprawy papierkowe. Na granicy okazało się, że dokumenty piłkarza nie były zgodne z jego paszportem, przez co Iheanacho nie został wpuszczony do kraju. Kiedy jego koledzy pojechali przygotowywać się do czwartkowego meczu, Nigeryjczyk został na lotnisku i oczekiwał na powrotny lot do Wielkiej Brytanii.
- Jego dokumentacja nie była pełna i na pewno jutro nie zagra. Szkoda, bo był przewidziany do składu. Przyjrzymy się całej sytuacji bliżej, gdy wrócimy już do Leicester - powiedział trener angielskiej drużyny, Brendan Rodgers.
Iheanacho rozegrał w tym sezonie dziewięć meczów, w których strzelił dwa gole i miał dwie asysty. Mecz Legia - Leicester City w czwartek o godzinie 18:45. Relacja na żywo na Sport.pl i w aplikacji mobilnej.