To nie sen! Wielki faworyt pokonany. Legia Warszawa zagra w Lidze Europy

Piłkarze Legii Warszawa wykorzystali grę w przewadze przez aż 87 minut i awansowali do fazy grupowej Ligi Europy. W rewanżowym meczu pokonali Slavię Praga 2:1.

Mistrzowie Polski po remisie 2:2 w pierwszym meczu musieli wygrać w Warszawie, aby przejść do fazy grupowej. W Pradze gole strzelali: Alexandra Baha i Lukasa Masopusta dla Slavi, a dla Legii trafili Josip Juranović i Mahir Emreli. Tym razem powtórki być nie mogło wśród strzelców gospodarzy, bo Juranović został sprzedany do Celticu Glasgow. Zastąpił go Artur Jędrzejczyk.

Zobacz wideo Michniewicz o odejściu Juranovicia: To się szybko potoczyło. Odszedł z klasą

Emreli i Boruc bohaterami

Gospodarze już po zaledwie 180 sekundach byli w bardzo dobrej sytuacji. Tomas Holes sfaulował ostro w środku pola Martinsa i sędzia pokazał mu czerwoną kartkę. Mistrzowie Polski mieli wtedy wszystko w swoich rękach. I już po dziesięciu minutach mogli objąć prowadzenie. Filip Mladenović strzelał z 14 metrów, ale tuż obok słupka. Kilkanaście sekund później Artur Boruc fenomenalnie uratował Legię przed stratą gola, odważnie wybiegł z bramki i wygrał sytuację sam na sam. W 29. minucie Mladenović znów miał szansę, minął rywala, upadł w polu karnym, ale sędzia słusznie nie odgwizdał rzutu karnego. Niezłą sytuację miał też Luquinhas, ale zabrakło mu centymetrów.

Tuż przed zejściem na przerwę goście przeprowadzili kontrę. W niegroźnej sytuacji sfaulował Mladenović. Po rzucie wolnym do odbitej piłki podbiegł 25-letni Nigeryjczyk Ubong Ekpai i cudownym strzałem w okienko dał gościom prowadzenie.

Tuż po zmianie stron znów Legię uratował Boruc. Po fatalnym błędzie Mateusza Hołowni, doświadczony bramkarz wygrał pojedynek sam na sam z Teclem. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. I tak też było teraz. W 59. minucie po pięknej, zespołowej akcji, z prawej strony idealnie dośrodkował Rafael Lopes, a Mahir Emreli strzałem głową wyrównał. 24-letni napastnik z Azerbejdżanu był bohaterem meczu. Jedenaście minut później dał Legii prowadzenie. Wykorzystał dośrodkowanie Mladenovicia, musnął piłkę głową i nie dał szans bramkarzowi.

Legia Warszawa - Slavia Praga 2:1 (0:1)

Bramki: Emreli dwie (59., 70.) - Ekpai (45.)

Legia: Boruc - Nawrocki, Wieteska, Hołownia Ż (56. Pekhart) - Jędrzejczyk, Slisz, Martins (24. Lopes Ż), Mladenović Ż - Luquinhas, Emreli (80. Muci), Josue.

Slavia: Kolar - Bah (71. Sima), Kudela Ż, Zima, Boril Ż - Hromada (70. Traore), Holes CZ - Ekpai Ż, Stanciu (81. Olayinka), Schranz (81. Krmencik) - Tecl (66. Lingr).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.