W meczu Rakowa gra zeszła na dalszy plan. Absurdalne problemy rywali

Nie wydarzenia na boisku, a problemy rosyjskich piłkarzy z koszulkami były wydarzeniem czwartkowego meczu Ligi Konferencji Europy: Raków - Rubin Kazań. Padł w nim bezbramkowy remis, a w sumie obie drużyny razem oddały tylko pięć celnych strzałów.

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego problem mieli piłkarze z Rosji. Kilku z nim odklejały się bowiem numery i nazwiska na koszulkach. W efekcie na plecach ich numer napisany był...mazakiem. - W przerwie meczu w szatni gości zdecydowano się na kreatywny ruch. Z kilku koszulek oderwano odklejające się numery i... narysowano je pisakiem. Sędzia szybko zorientował się, że coś jest nie tak. Z większej odległości tak zaprezentowane numery zupełnie nie były widoczne - czytamy w TVP Sport.

Arbiter nie zgodził się rozpocząć drugiej połowy, dopóki na koszulkach piłkarzy nie pojawią się czytelne numery. Wtedy kierownik gości przyniósł nowe koszulki z wydrukowanymi numerami.

Zobacz wideo "Dinamo przyjedzie do Warszawy z obawami i to jest sukces Legii"

Kovacević najlepszy w Rakowie

Bohaterem pierwszej połowy meczu rozegranego w Bielsku-Białej był Vladan Kovacević. 23-letni bramkarz z Bośni i Hercegowiny w sobie tylko znany sposób wygrał pojedynek sam na sam z Khvichą Kwaracchelią. Gruzin dostał znakomite podanie na jedenasty metr i miał przed sobą tylko Kovacevicia.   

Bramkarz Rakowa Częstochowa mógł być również negatywnym bohaterem, bo w piątej minucie fatalnie przyjął piłkę podaną od swojego kolegi, przejął ją rywal, ale golkiper zdążył z interwencją. Koledzy Kovacevicia w ofensywie prezentowali się marnie. Goście w barwach których grał były piłkarz Lecha Poznań - Darko Jevtić, w tej części w ataku grali przeciętnie.

Już na początku drugiej połowy zespół Marka Papszuna mógł jednak cieszyć się z prowadzenia. Z osiemnastu metrów z rzutu wolnego strzelał Ivi Lopez, ale po rykoszecie, piłka minimalnie minęła słupek. Dopiero w 85. minucie Raków oddał pierwszy celny strzał w meczu! Jego autorem był rezerwowy Sebastian Musiolik.

Częstochowianie w trzecim meczu z rzędu w europejskich pucharach nie stracili gola. W rewanżu będą musieli wygrać, by awansować. Każdy remis sprawi, że w Rosji będzie dogrywka. Mecz odbędzie się w czwartek, 12 sierpnia (godz. 18 czasu polskiego).

TUTAJ SPRAWDZISZ WSZYSTKIE WYNIKI EL. LIGI KONFERENCJI EUROPY

Raków Częstochowa - Rubin Kazań 0:0

Raków: Kovacević - Tudor, Niewulis, Arsenić Ż - Wdowiak (67. Długosz), Poletanović Ż, Papanikolaou Ż, (77. Szelągowski), Kun Ż - Cebula (82. Musiolik), Gutkovskis (67. Guedes), Ivi.

Kazań: Dyupin - Zotov, Uremović, Begić, Zuev (18. Ignatjev) - Jevtić (84. Musaev), Abildgaard, Shatov (29. Kostyukov Ż) - Haksabanović, Despotović, Kvaratskhelia (84. Bakaev).

Więcej o:
Copyright © Agora SA