Paulo Sousa rozpoczął swoją podróż po polskich stadionach. W środę z wysokości trybun oglądał starcie Legii Warszawa z Florą Tallinn w II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów (wygrana 2:1), a w czwartek Portugalczyk był w Szczecinie na meczu Pogoni Szczecin z NK Osijek (0:0) w ramach II rundy kwalifikacji do Ligi Konferencji Europy.
Dziennikarz TVP Sport Kacper Tomczyk wrzucił do sieci wideo, na którym widzimy Paulo Sousę, który jest bardzo skupiony na tym, co dzieje się na boisku, a kompletnie nie wzbudza jego zainteresowania zachowanie kibiców. - Paulo Sousa nie bawi się w meksykańską falę - napisał pod filmem dziennikarz na Twitterze.
Kilka dni temu portal sport.tvp.pl informował o możliwych następcach Sosy na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski. W gronie kandydatów do jego ewentualnego zastąpienia przewija się jedno zagraniczne nazwisko - Stanisława Czerczesowa i kilka polskich - Piotra Stokowca, Marka Papszuna i Czesława Michniewicza.
Sousa w piątek 23 lipca ma obejrzeć w Poznaniu mecz Lecha z Radomiakiem Radom w pierwszej kolejce ekstraklasy, a dzień później ma ponownie pojawić się w Warszawie na meczu Legii Warszawa z Wisłą Płock.
Reprezentacja Polski pod wodzą Portugalczyka po nieudanym turnieju finałowym mistrzostw Europy, wróci do walki w eliminacjach do mistrzostw świata w Katarze na początku września. Biało-czerwoni zagrają 2 września z Albanią, a później zmierzą się z San Marino (5 września) oraz Anglią (8 września). Obecnie Polacy zajmują czwarte miejsce w tabeli grupy I z czterema punktami.