Nicola Zalewski. Zapamiętajcie to nazwisko – apelują włoskie media. Młodzieżowy reprezentant Polski zadebiutował w barwach Romy i od razu błysnął, mając wielki udział przy golu na 3:2 w meczu z Manchesterem United. 19-latek wszedł na boisko na kwadrans przed końcem i zdobył bramkę, którą UEFA zapisała jako samobójcze trafienie Aleksa Tellesa. – Nicola wykonał świetną robotę – chwalił Paulo Fonseca, trener rzymian, a zachwyty nad naszym zawodnikiem znajdziemy też we włoskich mediach.
Włoskie media zachwycone Nicolą Zalewskim
"To było popołudnie, które młody Polak zapamięta na zawsze" – piszą dziennikarze Eurosportu, którzy przyznali pomocnikowi najwyższą notę w zespole (6,5). W Calciomercato piszą, że błysk Zalewskiego to "dobra wiadomość dla Romy".
Dziennikarze Tuttomercatoweb zwracają uwagę, że 19-latka nie przytłoczyły okoliczności debiutu, w końcu nie tylko grał w półfinale Ligi Europy, ale jeszcze rywalem był wielki Manchester United. "Trudno było zrobić coś lepszego" – podsumowali żurnaliści portalu Giallorossi.net.
To będzie wieczór, którego Nicola Zalewski nie zapomni
"O nim będzie jeszcze głośno" – to z kolei komentarz z serwisu ForzaRoma, gdzie - tak jak w większości włoskich mediów - pisano, że to będzie wieczór, którego nasz zawodnik nie zapomni.
W portalu Retesport opisano: "Kolejny talent, o który należy dbać i któremu należy dać wszelkie możliwości rozwoju. Nicola strzelił pięknego gola, który zapewnił Romie zwycięstwo i pokazał talent, którym dysponuje pomocnik".
Nicola Zalewski dostał szansę od Paulo Fonseki i nie zawiódł
Kolejny mecz rzymianie rozegrają w niedzielę, kiedy w Serie A podejmą Crotone. Będzie to jedno z ostatnich spotkań, w których drużynę poprowadzi Fonseca. Po sezonie Portugalczyka zastąpi jego rodak, Jose Mourinho. "Postawienie na Zalewskiego było bardzo dobrą decyzją Fonseki" – czytamy we włoskich mediach. Warto przypomnieć, że poprzednim Polakiem, który zagrał w Romie był Zbigniew Boniek. W maju 1988 roku zakończył karierę.