Drastyczny faul w Lidze Europy. Co on sobie myślał?! Pomylił dyscypliny [WIDEO]

Slavia Praga awansowała do 1/4 finału piłkarskiej Ligi Europy. Czesi wygrali na wyjeździe 2:0 z Rangers i w dwumeczu okazali się lepsi od szkockiego zespołu. W drugiej połowie spotkania doszło jednak do fatalnego w skutkach faulu, po którym Kolar nie był w stanie kontynuować gry.

W pierwszym meczu, rozgrywanym w Czechach, padł remis 1:1. Z tego względu było pewne, że w tym meczu nie zabraknie emocji. Slavia Praga bardzo szybko objęła prowadzenie, bo już w 14. minucie gola zdobył Olayinka. Na początku drugiej połowy na boisku pojawił się Roofe, który stał się antybohaterem spotkania.

Zobacz wideo Reprezentacja będzie grała trzema obrońcami? Paulo Sousa: Mam nadzieję, że zawodnicy dobrze zrozumieją nasze pomysły

Siedem minut po wejściu na boisko brutalnie zaatakował bramkarza Slavii, Kolara. W walce o piłkę wyskoczył z nogą uniesioną w górę, przez co trafił Czecha korkami prosto w twarz. Czeski bramkarz padł na murawę i nie był w stanie kontynuować gry, a zastąpić musiał go Vagner.

Zobacz brutalny faul Roofe'a:

W 74. minucie wynik meczu ustalił Stanciu. Rangersi mecz kończyli jednak w "9", bo w 73. minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Balogun. W całym spotkaniu sędzia pokazał aż osiem żółtych kartek.

W pozostałych meczach Manchester United pokonał 1:0 AC Milan, Villareal wygrał 2:0 z Dynamem Kijów, a Ajax Amsterdam pokonał 2:0 Young Boys.

Więcej o:
Copyright © Agora SA