Ostatnia porażka Lecha ze Standardem Liege (1:2) postawiła zespół w trudnej sytuacji. Szanse na awans są znikome. W grupie D poznaniacy zajmują trzecie miejsce za Rangersami i Benfiką. Mają trzy punkty, ich rywale w walce o awans - o pięć więcej.
Do Lizbony nie poleciał Pedro Tiba, zabraknie też Djordje Crnomarkovicia, który musi pauzować za kartki.
Crnomarković czerwoną kartkę otrzymał w ostatniej kolejce fazy grupowej. Obrońca Lecha mając na swoim koncie żółtą kartkę sfaulował w środku pola gracza Standardu, po czym sędzia wyrzucił go z boiska. Z kolei Tiba doznał drobnych urazów w poniedziałkowym meczu z Lechią.
Dariusz Żuraw zapowiedział na konferencji, że wicemistrz Polski, mimo osłabień, nie składa jeszcze broni.
- Benfica i Rangersi są faworytami grupy, i to pokazują. To dwa bardzo dobre i mocne zespoły. Musiałoby się naprawdę dużo wydarzyć, żebyśmy wyszli z tej grupy. Ale dopóki jest szansa na awans, będziemy o to walczyć - podkreślił trener Żuraw.
Benfica Lizbona zagra na własnym stadionie z Lechem Poznań w 5. kolejce fazy grupowej Ligi Europy w czwartek (3 grudnia) o godz. 21. Transmisja spotkania dostępna będzie na antenach TVP2 oraz Polsatu Sport Premium 1. Mecz będzie można obejrzeć również w serwisach Ipla.tv i sport.tvp.pl. Relacja poprowadzona zostanie na portalu Sport.pl oraz aplikacji Sport.pl LIVE.