Lech rozpoczął przygodę w fazie grupowej Ligi Europy przyzwoicie, jednak nie przyniosła ona korzystnych wyników. Piłkarze Dariusza Żurawia przegrali pierwsze dwa mecze - z Benfiką Lizbona (2:4) oraz Rangers FC (0:1).
Dopiero trzeci mecz ze Standard Liege przyniósł wicemistrzowi Polski zwycięstwo. Lechowi wciąż brakuje jednak czterech punktów do drugiego miejsca w tabeli grupy D, które gwarantuje awans do 1/16 finału.
- To będzie inny mecz niż z ten w Poznaniu, bo do gry wracają zawodnicy, których wówczas nie było. Gospodarze zagrają w swoim normalnym ustawieniu, z trójką obrońców. Szansę w tym starciu oceniam pół na pół. Na pewno dużą uwagę musimy zwrócić na stałe fragmenty, bo w tym aspekcie są groźni i w wielu meczach, które wygrywali bądź zremisowali, strzelali gole po rzutach wolnych czy rożnych - ocenia Dariusz Żuraw.
W ostatnich dwóch meczach Ekstraklasy Lech Poznań przegrał w hicie kolejki z Legią Warszawa 1:2 oraz zremisował z Rakowem Częstochowa 3:3. W obu spotkaniach piłkarze Dariusza Żurawia stracili bramki w doliczonym czasie gry.
- Trudno znaleźć jednoznaczną odpowiedź. Wiemy dobrze, że straciliśmy w ostatnich dziesięciu minutach osiem punktów. Analizujemy wszystko. Być może koncentracja w Lidze Europy, chęć pokazania się, jest trochę większa. Ja nie widzę jednak przed meczami Ekstraklasy braku koncentracji wśród zawodników. Trzeba powiedzieć, że bramki, które tracimy są raczej efektem indywidualnych, czasami prostych błędów, a nie dobrej gry zespołowej przeciwnika. To element, nad którym musimy się skupić. W Europie wygląda to przyzwoicie - dodał szkoleniowiec.
- Po takich meczach, jak ten z Rakowem, rozmyślam, co mogłem zrobić lepiej. Chciałbym od razu wyjść na boisko, by zmazać plamę. Gramy co trzy dni i myślę, że to dobrze, bo straciliśmy punkty w lidze, ale teraz szybko możemy się zrehabilitować w Lidze Europy oraz w poniedziałek w Gdańsku - dodaje Tymoteusz Puchacz, obrońca Lecha.
Standard Liege także podzielił się punktami w ostatnich dwóch kolejkach ligi belgijskiej. Oba spotkania zremisował - najpierw 1:1 z Royal Antwerp FC, potem 2:2 z KAS Eupen. Po 13 kolejkach piłkarze Philippe'a Montaniera zajmują 5. miejsce w tabeli tracąc do lidera trzy punkty.
Lech Poznań powalczy o kolejne punkty ze Standardem Liege na wyjeździe w czwartek (26 listopada) o godz. 21. Transmisję spotkania będzie można obejrzeć na antenach Polsatu Sport Premium 1 oraz TVP Sport. Mecz dostępny będzie także w serwisach internetowych Ipla.tv i sport.tvp.pl. Relację na żywo można śledzić w serwisie Sport.pl oraz w aplikacji Sport.pl LIVE.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!