Pierwsza bramka dla Rangers FC padła już w 19. minucie z rzutu karnego. Do bramki trafił James Tavernier. O wiele bardziej imponujący był jednak drugi gol dla Szkotów.
Na uderzenie z połowy boiska po okiwaniu dwóch zawodników Standardu Liege zdecydował się Kemar Roofe. Zawodnik Rangers zauważył, że bramkarz rywali, Arnaud Bodart, jest źle ustawiony i chwilę później zdecydował się uderzyć z dużej odległości. Trafił do bramki i tak ustalił wynik spotkania na 2:0!
Rangers dzięki temu zwycięstwu są na drugim miejscu w tabeli grupy D Ligi Europy. Mają trzy punkty, tak samo jak Benfica, która pokonała 4:2 Lecha Poznań i dzięki strzelonym bramkom wyprzedza Szkotów. Na trzeciej pozycji znalazł się Lech, który będzie kolejnym rywalem Rangers - ten mecz już w czwartek, 29 października. Tabelę zamyka Standard Liege.
Przeczytaj także: