Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Kibice Lecha Poznań czekają na występy klubu w fazie grupowej europejskich pucharów od sezonu 2015/16. Piłkarze Dariusza Żurawia mogą zapewnić sobie awans w czwartkowym meczu el. Ligi Europy przeciwko Royal Charleroi. W ostatnich spotkaniach na arenie międzynarodowej wicemistrz Polski radzi sobie rewelacyjnie, a jak zauważają belgijskie media, przełożenie meczu Ekstraklasy z Pogonią Szczecin oraz dodatkowe dni odpoczynku wpływają na korzyść Lecha Poznań.
- Nasze kluby są w gorszej sytuacji, ponieważ będą mniej wypoczęte niż rywale z Polski i Węgier. To dobra wiadomość zwłaszcza dla Lecha Poznań, który w ten weekend miał zmierzyć się z Pogonią Szczecin - napisano w dzienniku "La Derniere Heure".
W ostatnich meczach eliminacyjnych Lech Poznań zagrał bardzo ofensywnie, co przełożyło się na wysokie zwycięstwa - 3:0 z łotewską Valmierą na własnym boisku, 3:0 z Hammarby w Szwecji i 5:0 z Apollonem Limassol na Cyprze. W przeciwieństwie do belgijskich mediów trener Dariusz Żuraw uważa, że w IV rundzie el. Ligi Europy wicemistrz Polski nie jest faworytem, jednak piłkarze przyjechali tylko w jednym celu.
- Nie oczekiwałem, że wygramy z Apollonem aż 5:0, bo przypomnę, że już w Szwecji nie byliśmy faworytem, a tam zwyciężyliśmy 3:0. W jutrzejszym spotkaniu też nim nie jesteśmy, ale przyjechaliśmy tutaj, żeby awansować do fazy grupowej. Jestem oczywiście świadom tego, że rozbudziliśmy nadzieje kibiców. Jutro nasz najważniejszy mecz, który zadecyduje, czy będziemy grali dalej w europejskich pucharach. Myślę, że to, co zobaczyliśmy do tej pory, pozwala nam optymistycznie patrzeć w przyszłość - powiedział na konferencji prasowej Dariusz Żuraw (WIĘCEJ TUTAJ)
Royal Charleroi awansował do IV fazy el. Ligi Europy, wygrywając z Partizanem Belgrad po dogrywce 2:1. Jak wspomniały krajowe media, belgijski klub rozegrał w międzyczasie ligowe spotkanie, w którym zremisował z ostatnią drużyną w tabeli Mouscron 1:1. Bramkarz zespołu Nicolas Penneteau przyznał, że przeanalizował grę Lecha Poznań oraz skomentował obawy belgijskich mediów.
- Europa to ważny krok, ale nie ma potrzeby wywierać na sobie dodatkowej presji. Awans do europejskich pucharów to świetna wizytówka dla zawodników i klubu. Damy z siebie wszystko, aby zakwalifikować się do fazy grupowej i nawet jeżeli czeka nas dużo spotkań, to zwycięstwa zmniejszają poziom zmęczenia. Przy dynamice naszej grupy, cztery dni wystarczą, aby dojść do siebie zarówno mentalnie, jak i fizycznie - powiedział Nicolas Penneteau.
Royal Charleroi zmierzy się z Lechem Poznań na własnym stadionie w czwartek (1 października) o godz. 19:00. Transmisję TV ze spotkania będzie można obejrzeć na antenie Polsatu Sport. Od godz. 17:00 przedmeczowe studio oraz cały mecz dostępny będzie także w serwisie internetowym Ipla.tv. Relację na żywo natomiast poprowadzi portal Sport.pl