Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Spotkaj się z gwiazdami Bayernu Monachium
Była 64. minuta meczu pierwszej rundy eliminacji Ligi Europy między islandzkim Stjarnanem a estońską Levadią, kiedy bramkarz gości - Sergei Lepmets - sfaulował zawodnika gospodarzy - Aevara Johannessona - a sędzia podyktował rzut karny. W sytuacji nie byłoby nic niespotykanego, gdyby nie to, że Lepmets popełnił przewinienie... przy próbie wznowienia gry, z piłką w rękach. Bramkarz wpadł na naciskającego go przeciwnika.
Chwilę później do jedenastki podszedł Hilmar Halldorsson, jednak bramkarz Levadii obronił uderzenie Islandczyka. W tamtym momencie gospodarze prowadzili 1:0.
Ostatecznie Stjarnan pokonał Levadię 2:1. Obie bramki dla gospodarzy zdobył Thorsteinn Ragnarsson, a gola dla gości strzelił Nikita Andreev. Rewanż w czwartek w Estonii.