Liga Europy. Dramat Arki Gdynia. Odpadła po golu w 93. minucie

Arka Gdynia odpadła w III rundzie eliminacji Ligi Europy. Zdobywcy Pucharu Polski przegrali na wyjeździe 1-2 z Midtjylland po golu straconym w 93. minucie.

Początek był dość nerwowy w wykonaniu Gdynian, ale podopieczni Leszka Ojrzyńskiego bardzo szybko się otrząsnęli i byli równorzędnym rywalem dla Duńczyków. W pierwszej połowie oba zespoły nie stworzyły sobie jednak zbyt wielu dobrych okazji.

Ciekawiej było w drugiej połowie. W 59. minucie kolejną dobrą wrzutkę Marcusa Viniciusa ze stałego fragmentu gry wykorzystał Dawid Sołdecki. Duńczycy potrzebowali w tym momencie dwóch goli do awansu. Bardzo długo nie stwarzali sobie żadnych okazji, ale w zdobyciu bramki wyręczył ich... Tadeusz Socha. Obrońca Arki strzelił samobója głową po wrzucie piłki z autu.

Midtjylland nie umiało sobie jednak stworzyć kolejnych okazji do strzelenia zwycięskiego gola. Skupiło się na wybijaniu piłek do przodu, w pole karne Arki. I jedna z takich akcji skończyła się golem. W 93. minucie rezerwowy Alexander Soerloth obrócił się w polu karnym z piłką i rywalem na plecach, by pokonać Steinborsa z najbliższej odległości. O awansie zadecydowały bramki strzelone na wyjeździe - w Gdyni Arka wygrała 3-2.

W zakończonym wcześniej spotkaniu Lech Poznań zaledwie zremisował 2-2 z Utrechtem i również odpadł ze względu na bramki wyjazdowe - w Holandii padł bezbramkowy remis. Relację z tego meczu czytaj tutaj >>

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.