Wayne Rooney: nawet nie postawiłem nogi na tym weselu!

- Ludzie w mediach robią wielkie halo z niczego. Tak naprawdę, nawet nie postawiłem nogi na tym weselu! - mówił do dziennikarzy rozzłoszczony Wayne Rooney po ostatnim zwycięstwie Manchesteru United

Rooney miał ostatnio trudny okres. Anglik wreszcie mógł cieszyć się w czwartek, gdy strzelił gola i zaliczył wspaniałą asystę przy bramce Juana Maty w meczu "Czerwonych Diabłów" z Feyenoordem (4:0) w Lidze Europy.

Gdy jednak dziennikarze podczas pomeczowego wywiadu odnieśli się do alkoholowej afery, napastnik trochę się rozzłościł.

- To wszystko kreują ludzie tacy jak wy. Ludzie w mediach robią wielkie halo z niczego. Tak naprawdę, nawet nie postawiłem nogi na tym weselu! To wstyd, że po tak wspaniałym zwycięstwie muszę gadać o takich rzeczach - mówił zirytowany.

Rooney ledwo stał na nogach

Podczas ostatniego zgrupowania kadry, kapitan miał wejść na wesele , które odbywało się w hotelu kadry. "Goście Grove Hotel w Herforshire powiedzieli nam, żę Rooney był 'sparaliżowany' imprezowaniem do piątej nad ranem", donosi "The Sun". Na zdjęciach opublikowanych przez bulwarówkę widać, że 31-letni piłkarz jest pod wpływem alkoholu. "Nie był w stanie złożyć zdania i zataczał się, chodził krokiem pijaka. Nikt nie mógł uwierzyć, że to kapitan reprezentacji Anglii!", powiedział "The Sun" jeden z gości wesela.

Anglicy jechali 350 km na striptiz

Nie tylko Wayne Rooney! Gracze Liverpoolu Adam Lallana i Jordan Henderson także zaszaleli po zwycięstwie w eliminacjach mundialu w Rosji ze Szkocją (3:0). Anglicy wybrali się w 175-kilometrową podróż (350 km w dwie strony) do Bournemouth, do przybytku o wdzięcznej nazwie "For Your Eyes Only" ("Tylko Dla Twoich Oczu") . Jeszcze inni kadrowicze mieli bawić się w lokalnym klubie do 4:30 nad ranem.

Nie macie litości dla Krychowiaka! A Lewandowski ma tajny plan... [MEMY]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.