Liga Europejska. Angielska prasa po meczu Wisły z Fulham: Sędzia nas oszukał

W spotkaniu trzeciej kolejki Ligi Europy Wisła Kraków pokonała u siebie grające przez godzinę w dziesiątkę Fulham 1:0. ?Sędzia nas oszukał? - piszą zgodnie wszystkie największe brytyjskie dzienniki, uznając że arbiter Martin Hansson zbyt pochopnie pokazał czerwoną kartkę Moussie Dembele

Zobacz bramki 3. kolejki Ligi Europy ?

Do kontrowersyjnej sytuacji doszło w 30. minucie spotkania. Moussa Dembele lekko pchnął w ramię Gervasio Nuneza, a pomocnik Wisły udał, że Belg uderzył go w głowę i zaczął tarzać się po murawie trzymając się za twarz. Mistyfikacja się udała, bo arbiter bez chwili zawahania pokazał graczowi Fulham czerwony kartonik. Osłabiona drużyna z Londynu nie zdołała nawiązać równej walki z mistrzem Polski i przegrała po golu Dudu Bitona w 60. minucie spotkania 0:1. Nic dziwnego, że za tę porażkę angielska prasa obarcza winą sędziego.

"Guardian": "Dembele wyrzucony, Fulham pokonane"

Zbyt surowa kara dla belgijskiego gracza utorowała drogę mistrzom Polski do pierwszego zwycięstwa w Lidze Europy. Wisła miała szczęście, że to nie ona została pozbawiona piłkarza na początku spotkania, gdy Ivica Iliew kopnął w klatkę piersiową Brede Hangelanda. Czerwona kartka dla Dembele za popchnięcie Nuneza, który przesadził z okazywaniem bólu, jaki mu ten cios rzeczywiście sprawił, tylko wzmocniło poczucie niesprawiedliwości - pisze dziennik "The Guardian".

"The Sun": "Frustrująca noc"

Szwed Hansson to człowiek odpowiedzialny za niezauważenie ręki Thierry'ego Henry'ego przy bramce w meczu Francji z Irlandią, która kosztem rywali dała awans Trójkolorowym awans na mundial w RPA. Teraz znów dał znać o sobie. - Jestem wściekły. Nigdy nie komentuję pracy sędziów, ale do cholery, to było tylko popchnięcie w ramię. Na dodatek sędzia nie zauważał fauli rywali. Co za frustrująca noc - cytuje trenera Martina Jola dziennik "The Sun". "Hangeland pewnie teraz ogląda swoje rany na klatce piersiowej po kopnięciu przez Iliewa i zastanawia się czemu sędzia nie podyktował rzutu karnego po faulu na nim Juniora Diaza" - dodaje gazeta.

"Daily Star": "Kung-fu Iliewa"

Dembele musiał opuścić boisko za głupie ale lekkie popchnięcie w ramię Nuneza, który trzymał się za twarz. W naszym mniemaniu kopnięcie Hangelanda przez Iliewa w stylu kung-fu bardziej zasługiwało na czerwoną kartkę - ocenia "Daily Star".

Co ciekawe, sprawiedliwość wymierzyć postanowił chyba "Daily Express", który zrobił relację z meczu... Wisła Kraków - Tottenham. Zdaniem dziennikarzy tej gazety w czwartkowy wieczór "Koguty" pokonały Wisłę 1:0. Tytuł artykułu brzmi "Tottenham - W. Kraków 1:0: Koguty oszczędzone na Syberii". To oczywiście przykra pomyłka pracowników tej gazety. Raz, że Tottenham grał u siebie, a dwa - jego przeciwnikiem był Rubin Kazań, o czym już w dalszej części artykułu można się dowiedzieć.

Wisła - Fulham. Biton (1:0)

Copyright © Agora SA