Eric Abidal jest szczególnie zmotywowany, aby wystąpić w meczu finałowym. W wygranym 2:0 finałowym meczu z Manchesterem w 2009 roku Francuz nie zagrał z powodu zawieszenia za kartki w poprzednich rundach.
Swojego kolegę wspiera Xavi: - Nigdy nie byłem w tak trudnej sytuacji życiowej jak on. To była sprawa życia i śmierci. Na szczęście już do nas wrócił i jest tak silny jak wcześniej.
O ostatnich dwóch miesiącach mówi Abidal: - Mentalnie byłem cały czas silny. Nie było łatwo, ale byłem zdeterminowany, aby pokonać chorobę i wrócić na boisko. Na szczęście wszystko potoczyło się po mojej myśli.
- W ostatnim meczu zagrałem 90 minut czułem się dobrze. Mimo, że nie był to tak trudny mecz jakim będzie ten sobotni (z Manchesterem - red.) to czuję, że dam radę - dodaje Francuz.
Masz dla nas temat? Propozycję? Zgłoś to na Facebook.com/Sportpl ?