Napastnik Tottenhamu Peter Crouch został wyrzucony z boiska już w 15 minucie meczu Ligi Mistrzów z Realem Madryt. Powodem było otrzymanie dwóch żółtych kartek za niebezpieczne ataki.
Trener Tottenhamu, Harry Redknapp twierdzi, że piłkarze Realu w znacznym stopniu pomogli sędziemu w podjęciu decyzji. W 15 minucie spotkania, Crouch chciał odebrać piłkę wślizgiem, jednak zamiast w nią, trafił nakładką w stopę Marcelo. - Po zdarzeniu wszyscy zgromadzili się wokół arbitra. Zaczęli gestykulować, a dodatkowo Marcelo tarzał się z bólu - wylicza szkoleniowiec.
Redknapp nie ma jednak pretensji do swojego piłkarza. - Crouch popełnił błąd i nikomu nie może być bardziej przykro niż jemu samemu. Takie rzeczy się zdarzają - komentuje trener. Dodał także, że zawodnik zapewniał, że całą winę za osłabienie zespołu bierze na siebie.
Grający od 15 minuty w dziesiątkę Tottenham uległ na Santiago Bernabeu Realowi 0:4 i ograniczył swoje szanse na awans do półfinału do wyłącznie matematycznych.
Bitwa o Anglię jeszcze nierozstrzygnięta! Zabronić van der Sarowi kończenia kariery!
Real rozgromił Tottenham>