Liga Mistrzów. Guardiola boi się Szachtara

Trener Barcelony Pep Guardiola przed meczem z Szachtarem ostrzega kibiców i opowiada o swoim lęku przed drużyną z Doniecka. - Nie mam dobrych przeczuć. Pierwszy raz od dawna nie podoba mi się to, co widzę - mówi przed meczem Hiszpan. Relacja z meczu od 20.45 w Sport.pl

Barcelona w środowy wieczór podejmie na Camp Nou Szachtar Donieck. Wydaje się, że na tym etapie rozgrywek to łatwy przeciwnik dla Dumy Katalonii, Pep Guardiola ostrzega jednak kibiców przed pozorami i zdradza swoje obawy. Co dziwne, dotarły one do niego kilka dni po ogłoszeniu decyzji o przedłużeniu kontraktu do 2012 roku.

- To dziwna sytuacja, ale nie mam żadnych dobrych przeczuć. Wydaje mi się, że jestem bardziej "na zewnątrz", niż "wewnątrz" w momencie decydującego starcia - przyznał dziennikarzom Hiszpan.

- Pierwszy raz od dawna nie podoba mi się to, co widzę. Wcześniej wygrywaliśmy z wielkim zapasem, dziś wyniki oscylują w okolicach 1:0. To jakiś znak.

Szachtar od zawsze jest trudnym przeciwnikiem, dlatego szkoleniowiec Barcelony spodziewa się ciężkiej przeprawy.

- Uwierzcie mi, że oni są superdrużyną i zasługują na szacunek. Mają jednego z najlepszych skrzydłowych świata. Ich szkoleniowiec trenował wtedy, gdy ja jeszcze grałem w piłę.

Guardiola opowiada o złych przeczuciach, ale także dziękuje fanom za wsparcie.

- Miło nam, że kibice myślą, że możemy wszystko, ale bez ich wsparcia nie moglibyśmy nic zrobić. Nie możesz wygrywać bez ich pomocy, dlatego zwykle jesteśmy silniejsi na naszym stadionie - zakończył Hiszpan.

Klęska i upokorzenie - włoska prasa o Interze Mediolan

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.