Mecz od początku obfitował w wiele sytuacji podbramkowych, których więcej mieli jednak piłkarze gości. Swoich szans nie wykorzystali Gonzalo Higuain, Angel Di Maria oraz Cristiano Ronaldo. Milan odpowiedział jedną wyśmienitą kontrą, po której Zlatan Ibrahimovic powinien strzelić bramkę, jednak Iker Casillas fantastycznie obronił.
W 39. minucie bardzo ładnym i bardzo mocnym strzałem z dystansu popisał się Xabi Alonso, ale piłkę zmierzającą w środek bramki wybronił Cristian Abbiati. Tuż przed końcem pierwszej połowy Real zdołał jednak wyjść na prowadzenie - przy biernej postawie obrony gospodarzy Higuain wykorzystał znakomite podanie od Di Marii i pewnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy.
Milan wyrównał w 67. minucie, gdy fatalny błąd popełnił Pepe, którego z łatwością minął Ibrahimovic, po czym zacentrował w pole karne, gdzie z piłką minął się Casillas. Piłkę do siatki wpakował Filippo Inzaghi, który na boisku znalazł się kilka minut wcześniej.
"Super Pippo" był także autorem drugiego trafienia dla "Rossonerich", jednak w 78. minucie, w momencie podania od Gennaro Gattuso był na wyraźnym spalonym. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się zwycięstwem gospodarzy, w czwartej minucie doliczonego czasu gry Karim Benzema podał w pole karne do Pedro Leona, a ten posłał piłkę między nogami Abbiattiego.
Milan - Real. Pedro Leon (2:2)
Real zremisował z Milanem - tak relacjonowaliśmy Z czuba i na żywo ?