Liga Mistrzów. Hiszpańska prasa zgodna: Gorzki remis, najpiękniejszy mecz w historii

- Barcelona jeszcze nie grała tak dobrze w Lidze Mistrzów - chwalił po meczu swój zespół Pep Guardiola. Hiszpańskie dzienniki są zgodne: kataloński zespół zasłużył na zwycięstwo, a wirtuozeria która porywała w środę kibiców na całym świecie nie została nagrodzona. Arsenal zremisował z Barceloną w ćwierćfinale Ligi Mistrzów 2:2.

Zobacz bramki z Ligi Mistrzów ?

- To był show bez głównej nagrody. Jeszcze nigdy remis na wyjeździe nie był tak niemiły. Barcelona zrobiła w środę wszystko co należy, a jednak nie wygrała - pisze hiszpańska 'Marca'.

Dziennik zwraca uwagę na trzy kluczowe punkty meczu: fantastyczne parady Manuela Almunii w bramce Arsenalu, wejście na boisko Theo Walcotta, który strzelił pierwszego gola dla Arsenalu oraz wielką formę Zlatana Ibrahimovicia - zdobywcy obu bramek dla Barcy.

- To był hołd dla piłki nożnej. Najgorszym momentem spotkania był ostatni gwizdek sędziego Busacci. Pisanie, że mecz był nadzwyczajny to kłamstwo. Spotkanie było niewiarygodne, prawdopodobnie najpiękniejsze w historii Ligi Mistrzów - zachwyca się dziennik 'AS', który podkreśla, jak wielką optycznie przewagę miała Barcelona.

Z kolei 'El Mundo Deportivo' oprócz euforii spowodowanej stylem gry Barcelony, zwraca uwagę na postawę Manuela Almunii w bramce Arsenalu.

- Był jak galaktyczna ośmiornica, która wyłapywała nieprawdopodobne strzały Xaviego, Messiego i Zlatana.

Prasa jest zgodna: remis Barcelony w meczu z Arsenalem to brak sprawiedliwości. Styl, którym hiszpański zespół czarował w środę kibiców na całym świecie, nie został odpowiednio nagrodzony.

Cudem wyrwany remis Arsenalu z Barcą  ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.