• Link został skopiowany

Ogromny paraliż w Hiszpanii. Media ogłaszają ws. meczu Barcelona - Inter

Wielka awaria prądu dotknęła w poniedziałek całą Hiszpanię, wywołując prawdziwy paraliż. Problemy nie ominęły również Barcelony. W mieście wstrzymano metro, sygnalizacja świetlna działała chaotycznie, ucierpiały też sklepy, biura i zwykli mieszkańcy. Tymczasem już w środę ma się tam zostać rozegrany półfinał Ligi Mistrzów pomiędzy FC Barceloną a Interem Mediolan. Czy zatem mecz jest zagrożony?
SOCCER-CHAMPIONS-BVB-BAR/REPORT
Fot. REUTERS/Thilo Schmuelgen

Hiszpania zmaga się z gigantycznym kryzysem energetycznym. W poniedziałek doszło do awarii i przerwania dostaw prądu praktycznie w całym kraju. Z miejsca wywołało to straszne skutki dla mieszkańców. Nie działała komunikacja miejsca, a na ulicach panowała chaos. Przerwano także wydarzenia sportowe - w tym turniej WTA 1000 w Madrycie, w którym udział bierze Iga Świątek. Pod znakiem zapytania stanął też najbliższy mecz FC Barcelony.

Zobacz wideo Lewandowski obcym ciałem w Barcelonie? Żelazny: Statystyki Lewego to jakiś kosmos

Alarm w Hiszpanii po ogromnej awarii prądu. Spodziewali się najgorszego

Drużyna Wojciecha Szczęsnego i Roberta Lewandowskiego w środę 30 kwietnia ma zagrać z Interem Mediolan w półfinale Ligi Mistrzów. Pierwsze spotkanie pomiędzy tymi drużynami zaplanowano akurat na Estadi Olimpic de Montjuic w Barcelonie. - Jeśli więc zasilanie nie zostanie przywrócone i prąd w Barcelonie nie wróci do normy, mecz może zostać przełożony - alarmował w poniedziałkowy wieczór portal El Desmarque.

Wydaje się jednak, że obawy były przedwczesne. Już we wtorek rano sytuacja została w miarę opanowana. Jak poinformował hiszpański dziennik "El Pais", krajowy operator sieci Red Electrica poinformował, że do godziny szóstej rano przywrócono dostawy energii elektrycznej na obszarze ponad 99 proc. kraju.

Co z meczem FC Barcelona - Inter Mediolan? Są optymistyczne wieści

Nie oznacza to jednak, że wszystkie problemy są już zażegnane. W Madrycie nadal nie działa metro. Zawieszone są także niektóre połączenia kolejowe. Na szczęście w Barcelonie sytuacja jest nieco lepsza. Według "El Pais" w mieście ponownie działa metro, choć nie wszystkie linie. Gazeta zaznacza również, że zasilanie bywa "niestabilne". Niestety premier Hiszpanii Pedro Sanchez wciąż nie podał, dlaczego w ogóle doszło do blackoutu.

Wydaje się jednak, że jeśli obędzie się bez kolejnych awarii i sytuacja nadal będzie się poprawiać, mecz Barcelona - Inter odbędzie się zgodnie z planem. Ma on rozpocząć się 30 kwietnia o godz. 21:00. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na żywo na naszej stronie internetowej Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Więcej o: