• Link został skopiowany

Nagrali to. Tak trener BVB potraktował Flicka po meczu

Hansi Flick i Niko Kovac mają wspólną historię. W miniony wtorek musieli stanąć po przeciwnych stronach barykady w meczu Borussia Dortmund - FC Barcelona. Mały triumf zanotował Chorwat, ale awans powędrował do Katalonii. Kiedy światła zgasły kamery nagrały obu szkoleniowców. Tak zachowywali się przed opuszczeniem stadionu.
Hansi Flick
screen

FC Barcelona przegrała z Borussią Dortmund 1:3, ale awansowała do półfinału Ligi Mistrzów. Drużyna z Zagłębia Ruhry pokazała się z bardzo dobrej strony, ruszając od początku do ataku. Pierwszy gol padł po błędzie Wojciecha Szczęsnego, który sprokurował rzut karny. Kapitalny występ zanotował Serhou Guirassy, który zdobył hat-tricka, ale to było za mało, bo w pierwszym starciu piłkarze BVB przegrali 0:4.

Zobacz wideo

Hansi Flick pochwalił Borussie Dortmund po porażce

Po meczu Hansi Flick chwalił Borussię Dortmund. - Atmosfera na stadionie w Dortmundzie była niesamowita. Mecz był bardzo trudny, ale zakwalifikowaliśmy się do dalszej fazy. Liga Mistrzów to najlepsze rozgrywki na świecie. Dotarcie do półfinału jest fantastyczne dla klubu i będziemy to świętować. Musimy myśleć pozytywnie i nie możemy mieć negatywnych myśli - powiedział.

Trenerem Borussii Dortmund jest Niko Kovac, którego z Hansi Flickiem łączy to, że obaj pracowali w Bayernie Monachium. Pierwszy był Chorwat, który przejął drużynę w lipcu 2018 roku i odszedł 3 listopada 2019 roku. Drużynę po nim przejął Flick, który był jego asystentem od 1 lipca 2019 roku. Po zwolnieniu Kovaca ten został pierwszym szkoleniowcem zespołu i odniósł z nim ogromne sukcesy.

Zobacz też: Tak Szczęsny podsumował porażkę w Lidze Mistrzów

Obrazki po meczu FC Barcelony z Borussią Dortmund

Dziennikarze "ElDesmarque" uchwycili to, co stało się na parkingu po meczu. Hansi Flick rozmawiał na parkingu z Pascalem Grossem. Przypomnijmy, że 33-letni pomocnik zadebiutował w reprezentacji za kadencji Niemca, kiedy ten był selekcjonerem.

W pewnym momencie przechodził Niko Kovac, który podszedł do nich, wyściskał się z trenerem FC Barcelony i odbył z nim "luźną rozmowę". "Śmiech, żarty i gesty czułości między tą trójką trwały do momentu, gdy trener drużyny niemieckiej, a następnie sam piłkarz, pożegnali się z trenerem Barcelony. Obraz, którego nie można przegapić" - czytamy w serwisie.

Więcej o: