Wojciech Szczęsny we wtorek powinien pojawić się na boisku w rewanżowym meczu Ligi Mistrzów z Borussią Dortmund. Dzień wcześniej odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas specjalnej konferencji. Pytany był m.in. o nadchodzącą rywalizację z wracającym do zdrowia Markiem-Andre ter Stegenem. To właśnie kontuzja niemieckiego bramkarza sprawiła, że w ogóle dołączył do FC Barcelony. Dlatego też nagle wrócił temat tamtego transferu.
Jeden z dziennikarzy zapytał naszego bramkarz, jak wspomina moment, w którym dostał ofertę. Okazuje się, że działo się w dość nietypowych okolicznościach. - Szczerze mówiąc, byłem wtedy na polu golfowym z synem. Graliśmy w golfa. Przedtem już otrzymałem jakiś sygnał po meczu z Villarrealem, gdy Marc doznał kontuzji. To było dziwne. Myślę, że niewielu piłkarzy dostało propozycję z FC Barcelony, będąc w podobnej sytuacji ze swoimi dziećmi. Ale tak, myślę, że to było coś bardzo naturalnego - wyznał.
Opowiedział też, jak udało mu się zaaklimatyzować. - Robert (Lewandowski - przyp. red.) pomógł mi zbudować dobre relacje z zawodnikami, zwłaszcza w pierwszy tygodniach, gdy tu przybyłem. W ciągu tych pierwszych tygodni nie grałem, ale nigdy nie narzekałem. Starałem się pomóc Inakiemu (Peni - przyp. red.) najlepiej jak potrafiłem. Nie dawałem żadnych oznak frustracji. Być może faktycznie inni zawodnicy uważają, że mam pozytywny charakter... Jestem, jaki jestem. Jeśli komuś to się podoba, to dobrze, a jak nie - to też dobrze - stwierdził.
Jedna z dziennikarek pociągnęła temat Roberta Lewandowskiego i zapytała, jaką rolę wówczas odegrał. - Pierwszy telefon, jaki dostałem, był oczywiście od Roberta. Był bardzo pomocny. Pomógł mi i mojej rodzinie zadomowić się w Barcelonie. Nasze dzieci znają się i wspólnie się bawią. Miałem wielkie szczęście, że znalazłem się w takim klubie, jak Barcelonie. Jest tu wspaniała grupa ludzi, która bardzo mi pomogła. Najtrudniejszą rzeczą była zmiana mentalna z bycia na emeryturze na bycie w stu procentach skoncentrowanym. Robert, jego rodzina i inni koledzy, który mieszkają w Barcelonie okazali mi ogromne wsparcie i sprawili, że ta zmiana stała się o wiele łatwiejsza - podsumował.
Rewanż pomiędzy Borussią a FC Barceloną odbędzie się we wtorek 15 kwietnia na Signal Iduna Park w Dortmundzie. Początek o godz. 21. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na żywo na naszej stronie internetowej Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.