• Link został skopiowany

Tego już się nie cofnie. Cały świat usłyszy, jak rywal określił Lewandowskiego

Robert Lewandowski w fazie ligowej Ligi Mistrzów zdobył dla FC Barcelony aż dziewięć bramek, ale nie wystarczyło mu to do zostania liderem klasyfikacji strzelców. Polaka wyprzedził Serhou Guirassy, który w niedawnym wywiadzie przyznał wprost, że to właśnie Lewandowski jest dla niego inspiracją. Ponadto Gwinejczyk kibicuje FC Barcelonie.
Robert Lewandowski i Serhou Guirassy
fot. REUTERS/Wolfgang Rattay, fot. REUTERS/Albert Gea

Robert Lewandowski rozgrywa kolejny bardzo dobry sezon w rozgrywkach Ligi Mistrzów, w których przekroczył barierę stu goli. Polak jest trzecim najlepszym strzelcem w historii rozgrywek, a w fazie ligowej dołożył do swojego dorobku dziewięć trafień. Niespodziewanie wyprzedził go Serhou Guirassy, snajper Borussii Dortmund.

Zobacz wideo Norwegowie świętują, a Polacy tylko się łudzą. Tak wyglądają MŚ w Trondheim

Wyprzedził Roberta Lewandowskiego w Lidze Mistrzów. Później powiedział o napastniku FC Barcelony

Serhou Guirassy to klasowy napastnik, ale raczej nikt nie spodziewał się, że to on będzie liderem klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów przed meczami 1/8 finału. Gwinejczyk ma na koncie dziesięć trafień i trzy asysty, a dwa z goli dołożył przeciwko FC Barcelonie. W rozmowie z "L'Equipe" wyjawił, że był to dla niego szczególny mecz.

- Uwielbiam Barcelonę, oglądam wszystkie ich mecze - powiedział Guirassy. Dalej przyznał podziw dla stylu, jakim grają Katalończycy. Zresztą analizował go przed meczem ze swoim ulubionym zespołem. -Inigo Martinez i Pau Cubarsi grają na granicy spalonego, więc współpracowałem z analitykiem wideo, aby zrozumieć, jak im przeciwdziałać - powiedział napastnik. Dwa gole świadczą, że udało mu się dobrze przygotować.

Dalej lider klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów powiedział też kilka słów o Robercie Lewandowskim. - Najlepszym napastnikiem w historii jest Ronaldo Nazario. Jednak moimi inspiracjami i tymi, którzy mieli największy wpływ na moją grę, są Karim Benzema, a potem Robert Lewandowski - dodał.

- Obaj wiedzą, jak robić wszystko: ustawiać się, dryblować, kreować grę. Napastnik nie jest dobry tylko, gdy strzela gole. Jeśli strzelę gola i przegramy, muszę być wystarczająco szczery, żeby powiedzieć sobie: "Ok, strzeliłeś gola, ale zrobiłeś g***" - przekonuje snajper Borussii Dortmund.

Już we wtorek 4 marca Guirassy będzie miał okazję zwiększyć swój dorobek, bo jego drużyna zagra u siebie z Lille w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Dzień po nim zagra Barcelona i Lewandowski, którzy zmierzą się z Benficą Lizbona. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: