Jakub Kiwior wskoczył do składu Arsenalu z powodu kontuzji kolegi i dobre mecze przeplata tymi gorszymi. Po starciu z Fulham (1:1) w angielskich mediach można było znaleźć sporo krytyki wobec defensora, ale ten wybiegł w pierwszym składzie również na starcie z AS Monaco w Lidze Mistrzów. W hicie spisał się lepiej, za co otrzymał dobre noty.
Arsenal bez większych problemów wygrał 3:0 z AS Monaco, a Jakub Kiwior i reszta defensywy nie musieli się napracować. Czyste konto z pewnością podnosi ocenę występu całej defensywy, ale Anglicy naprawdę chętnie chwalą reprezentanta Polski. Jego noty należą do bardzo dobrych.
Profil Squawka Live w serwisie X pokazał statystyki obrońcy z konfrontacji z Monaco. Widzimy w nich siedem wygranych pojedynków, sześć wejść w ostatnią tercję boiska, cztery wygrane posiadania, trzy wślizgi i jedną stworzoną okazję. "Zagrał niemożliwą piłkę do Gabriela Jesusa" - zaznaczono też w opisie występu 24-latka.
Jesus spudłował po znakomitym podaniu Kiwiora i "zabrał" Polakowi asystę. O tej sytuacji czytamy też w innych mediach. "Powinien zaliczyć jedną z asyst sezonu. Był znakomity w tym meczu, zastępując Gabriela. Dobrze bronił w starciach jeden na jednego" - napisał portal football.london i dał obrońcy notę osiem w skali od 1 do 10.
Nieco niższą wystawił Kiwiorowi portal goal.com. "Popisał się jedną długą piłką w kierunku Jesusa. Raz w pierwszej połowie zaskoczył go Golovin i oddał w tej sytuacji strzał" - napisano i przyznano obrońcy "szóstkę" w dziesięciostopniowej skali. "Piłka z głębi pola zagrana przez niego powinna być wykończona przez Jesusa. Solidny, chociaż nie ma takiej prezencji jak Gabriel" - napisano z kolei w "The Standard" i również oceniono zawodnika na sześć "oczek".
"Podobnie jak jego partnerzy z defensywy, nie musiał robić wiele, ale to, co zrobił, udało mu się zrobić dobrze. W pierwszej połowie zagrał świetną piłkę górą do Jesusa. Z pewnością poprawa w porównaniu z jego występem w Fulham" - napisano z kolei na portalu paininthearsenal.com. Okraszono to notą siedem.
Arsenal kolejny mecz rozegra w sobotę 14 grudnia, a w ramach rozgrywek Premier League zmierzy się z Evertonem. Kiwior prawdopodobnie również zagra w tym spotkaniu, bo Gabriel Magalhaes nadal zmaga się z kontuzją kolana.