Kompromitacja UEFA po wyczynie Lewandowskiego. Naprawdę mu to zrobili

Robert Lewandowski zdobył dwa gole w wygranym 3:0 spotkaniu z Brestem i tym samym przeszedł do historii jako dopiero trzeci zawodnik, który przekroczył granicę stu goli w Lidze Mistrzów. Ale to nie wystarczyło. Polak nie został wybrany piłkarzem spotkania, a UEFA nie wybrała go do jedenastki tygodnia w Lidze Mistrzów. Nie jest jedynym bohaterem, który został pominięty w nominacjach. W zestawieniu znalazło się miejsce dla innego piłkarza Barcelony.

- Nie istnieje "gol Lewandowskiego", nie ma jednej typowej dla niego akcji. Nie ma uderzenia po dalszym słupku jak Henry, nie ma wielu cyrkowych trafień jak Ibrahimović. Ale oglądasz 101 goli Roberta Lewandowskiego w Lidze Mistrzów i widzisz wszystko, co powinien umieć napastnik. Widzisz maszynę strzelającą każdy rodzaj gola - pisał dziennikarz Sport.pl Dawid Szymczak.

Zobacz wideo Żelazny: Gdyby Zieliński zrobił selfie z Ronaldo w Neapolu, to kibice dostaliby pianę na pysku

Lewandowski nie został doceniony. UEFA wybrała

To był magiczny wieczór dla Roberta Lewandowskiego, który we wtorek przeszedł do historii. Jako trzeci piłkarz w dziejach przekroczył granicę 100 goli w Lidze Mistrzów i dołączył do grona, w którym do tej pory znajdowali się tylko Cristiano Ronaldo i Lionel Messi.

Mogłoby się wydawać, że dwa gole strzelone Brestowi wystarczą do tego, aby zgarnąć statuetkę dla piłkarza meczu. Tak się jednak nie stało. Najlepszym zawodnikiem spotkania UEFA uznała Pau Cubarsiego, a kolejnym policzkiem dla Polaka okazał się wybór jedenastki tygodnia.

W tym gronie także nie znalazło się miejsce dla kapitana Biało-Czerwonych. Duet napastników stworzyli piłkarze, którzy również zdobyli w tym tygodniu po dwie bramki. Mateo Retegui z Atalanty, który dwukrotnie pokonywał bramkarza Young Boys Berno, a także Julian Alvarez - autor dubletu w spotkaniu ze Spartą Praga.

Co ciekawe w jedenastce nie znalazło się miejsce dla bohatera wspomnianego meczu Atalanty - Charlesa De Ketelaere. Belg zdobył dwa gole i zaliczył trzy asysty, a i tak nie znalazł się w jedenastce tygodnia. Najlepszym bramkarzem uznano Caomihina Kellehera z Liverpoolu, który zatrzymał Kyliana Mbappe, a kwartet obrońców stworzyli Jurrien Timber z Arsenalu, Pau Cubarsi z Barcelony, Kim Min-jae z Bayernu i Ramy Bensebaini z Borussii. Wszyscy ci piłkarze mieli udział przy golach swoich drużyn. Kim i Bensebaini trafiali do siatki, Cubarsi pomógł zachować czyste konto, a Timber asystował przy bramce Martinellego.

Pomoc stworzyli Alexis Mac Allister z Liverpoolu - autor gola w meczu z Realem, a także Rade Krunić z Crvenej zvezdy - zanotował asystę i gola przeciwko Stuttgartowi. Floriana Wirtza z Bayeru Leverkusen doceniono za dwa gole i asystę, zaś Malika Tillmana za dwie bramki, które pomogły wygrać mecz PSV Eindhoven.

Jedenastka tygodnia według UEFA:

  • Caoimhin Kelleher (Liverpool) - Jurrien Timber (Arsenal), Pau Cubarsi (Barcelona), Kim Min-jae (Bayern Monachium), Ramy Bensabaini (Borussia Dortmund) - Alexis Mac Allister (Liverpool), Rade Krunić (Crvena zvezda), Malik Tillman (PSV Eindhoven), Florian Wirtz (Bayer Leverkusen) - Mateo Retegui (Atalanta), Julian Alvarez (Manchester City)
Więcej o: