Spotkanie FC Barcelony z Bayernem Monachium niewątpliwie było największym hitem trzeciej kolejki Ligi Mistrzów. W końcu Katalończycy polegli w sześciu ostatnich starciach z niemiecką drużyną, która stała się ich katem. Ten stan rzeczy miał zmienić Hansi Flick, który tym razem jako trener Barcelony zmierzył się ze swoim byłym klubem. Były selekcjoner reprezentacji Niemiec znów udowodnił, że pod jego wodzą wicemistrzowie Hiszpanii prezentują zupełnie inną jakość.
W środowy wieczór Barcelona pokonała Bayern aż 4:1. Trzykrotnie na listę strzelców wpisał się Raphinha, który rozgrywa kosmiczny sezon. Czwarte trafienie dla gospodarzy dołożył Robert Lewandowski. Polak znów popisał się instynktem napastnika w polu karnym. Świetne ustawienie pozwoliło mu skierować piłkę do pustej siatki po sprytnym zagraniu Fermina Lopeza. Tym samym maszyna Flicka rozbiła ekipę z Monachium, którą obecnie kieruje Vincent Kompany.
Niedługo po ostatnim gwizdku Lewandowski stanął przed kamerami platformy DAZN. Polak od razu wypowiedział się nt. pracy trenera swojej drużyny, która momentami wręcz bawiła się z silnym rywalem, wymieniając krótkie podania na jego połowie. - Hansi zawsze ma plan. My w niego wierzymy, a on wierzy w nas - rzucił 36-latek. - Zawsze udaje mu się znaleźć równowagę między doświadczonymi i młodymi graczami, dzięki czemu wszyscy razem podążamy w tym samym kierunku - dodał po chwili.
I rzeczywiście trudno nie zgodzić się z jego słowami. Obecny zespół Barcelony to połączenie młodzieńczego zapału z doświadczeniem starszyzny. Mimo to zawodnicy świetnie adaptują się do założeń taktycznych, czym zachwyca się ich szkoleniowiec. - Ma się wrażenie, że jeśli zorganizujecie tutaj spotkanie i wydacie instrukcje taktyczne, to oni natychmiast je wdrożą. Jestem bardzo, bardzo dumny - powiedział Hansi Flick o swoich piłkarzach.
W starciu z Bayernem każdy piłkarz wicemistrzów Hiszpanii zaprezentował się świetnie. Od Inakiego Peni po Roberta Lewandowskiego. Na szczególne pochwały zasługiwał jednak Raphinha, którego Niemiec docenił na konferencji prasowej. - Kiedy ma okazję do zdobycia bramki, to ją wykorzystuje. Jest w świetnej formie, dzisiejszy mecz w jego wykonaniu był fantastyczny. Sposób, w jaki łączy intensywność w ataku i defensywie... nie miałem nigdy takiego piłkarza - podsumował.