Po 19 latach Sparta Praga wróciła do rozgrywek w głównej fazie Ligi Mistrzów. W środowy wieczór czeski klub wygrał u siebie 3:0 z Red Bullem Salzburg, a jednym z antybohaterów spotkania był reprezentant Polski Kamil Piątkowski, który był mocno zamieszany w stratę gola na 0:3. Była to pierwsza wygrana Sparty Praga w Lidze Mistrzów od jesieni 2003 roku i wygranej z Lazio 1:0.
Piłkarzem meczu wybrany został środkowy obrońca Filip Panak. 28-latek z jednej strony pomógł swojej drużynie zachować czyste konto, a z drugiej zaliczył asystę przy bramce Victora Olatunjiego na 2:0 w 42. minucie spotkania.
Okazuje się, że historia Filipa Panaka jest pełna zakrętów, które były spowodowane przez problemy zdrowotne. Opisano to na profilu Sportak, który zajmuje się czeskim futbolem. W październiku 2018 roku, gdy grał dla MFK Karvina, to doznał kontuzji kolana. Potrzebna była operacja, a jakiś czas później, mimo kontuzji, trafił do Sparty Praga.
Debiut jednak ciągle się opóźniał. Potrzebne była kolejne operacja, gdyż wdała się infekcja w kolanie, która utrudniała zawodnikowi powrót do gry. Doszło do następnych powikłań - jego nerki przestały funkcjonować i potrzebna była dializoterapia. Do tego doszła niewydolność wątroby. Filip Panak walczył o życie i wydawało się, że o powrót do futbolu będzie naprawdę trudno.
Piłkarz nie poddał się i wygrał tę walkę. Ostatecznie po blisko trzech latach od pierwszej kontuzji kolana, a dwa lata od transferu, zadebiutował w barwach Sparty Praga. Było to w lipcu 2021 roku. Jednak w marcu 2022 roku doznał kolejnej kontuzji kolana. Tym razem potrzebna była tylko jedna operacja i po pół roku Panak wrócił do gry. Został podstawowym zawodnikiem Sparty, z którą od tamtego czasu wygrał dwa mistrzostwa Czech.
Tylko z powodu problemów z kolanami Filip Panak był poza grą przez 820 dni. Mimo tego nie poddał się, a w środę jako kapitan Sparty Praga poprowadził ją do pierwszej wygranej w Lidze Mistrzów od 21 lat, zostając przy tym piłkarzem meczu.
W kolejnym meczu Ligi Mistrzów Sparta Praga zagra na wyjeździe z VfB Stuttgart we wtorek 1 października o godzinie 18:45. Niemiecki klub w pierwszej kolejce przegrał na wyjeździe z Realem Madryt 1:3.