Ostatni sezon polskiego klubu w Lidze Mistrzów to pamiętne rozgrywki, w których Legia Warszawa rywalizowała z Borussią Dortmund, Realem Madryt oraz Sportingiem. W pamięci polskich kibiców zapisały się przede wszystkim mecze z tymi dwoma pierwszymi zespołami. W Dortmundzie fani zobaczyli aż 12 goli w przegranym przez Legię 4:8 meczu. W Warszawie Legia zremisowała z Realem 3:3.
Od tego czasu mistrzom Polski zawsze czegoś brakowało. W ostatnich latach najbliżej awansu był Raków Częstochowa, który w poprzednim sezonie odpadł dopiero w ostatniej fazie kwalifikacyjnej po dwumeczu z FC Kopenhaga (0:1, 1:1). W tym roku Jagiellonia Białystok odpadła już w III rundzie eliminacji. Podopieczni Adriana Siemieńca byli dużo gorsi niż Bodo/Glimt (0:1, 1:4).
Jednocześnie nie jest tak, że dla innych krajów w regionie awans do Ligi Mistrzów jest równie nieosiągalny. W tym roku do Ligi Mistrzów awansował m.in. słowacki Slovan Bratysława. Legenda tamtejszej piłki - Lubomir Moravcik - nawet mimo tego sukcesu wyżej ceni polski futbol.
Były piłkarz m.in. AS Saint-Etienne i Celticu Glasgow w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet zwraca uwagę na to, że Slovan jest wyjątkowym klubem na Słowacji. Zauważa, że nie ma większej konkurencji, a liga nie przyciąga zbyt wielu kibiców. Problemem są też finanse. - Budżet Slovana to 25 mln euro, inne kluby mają po 2 mln. To pokazuje, że Slovan gra w innej lidze, ale również różnicę między Słowacją a Polską. U was słabsze zespoły niż Legia albo Lech mają budżety na poziomie 10 mln euro. Później efekt jest taki, że Wisła Kraków, która nie gra w Ekstraklasie, eliminuje z pucharów Spartaka Trnawa. Gdyby połączyć ligi, Slovan pewnie grałby w czołówce, większość klubów byłaby w waszej I lidze - uważa.
- Ogólnie rzecz biorąc, polska liga jest zdecydowanie lepsza niż słowacka. U was jest więcej pieniędzy i kibiców. Wszyscy Słowacy, którzy są w miarę dobrzy, ale za słabi na ligi zachodnie, chcą iść do Polski, gdzie są lepsze warunki, w tym finansowe - dodaje.
Wygląda więc na to, że awans Slovana do Ligi Mistrzów co najwyżej sprawi, że przepaść pomiędzy tym klubem a pozostałymi drużynami ligi słowackiej tylko się zwiększy. Pierwszy mecz mistrzowie Słowacji zagrają z Celtikiem już 18 września. Pozostali rywale Slovana w Lidze Mistrzów to Manchester City, Girona FC, Dinamo Zagrzeb, AC Milan, Atletico Madryt, VfB Stuttgart i Bayern Monachium.