Po rocznej przerwie piłkarska Liga Mistrzów wraca do Telewizji Polskiej. Po tym, jak prawa do tych rozgrywek od Polsatu przejęło Canal+, TVP zdołała się porozumieć w sprawie sublicencji do pokazywania jednego z meczów w każdej kolejce, rozgrywanego w środowy wieczór o godzinie 21.
Polskich kibiców może jednak zaskakiwać fakt, że w pierwszej kolejce spotkań TVP pokaże mecz belgijskiego Club Brugge z niemiecką Borussią Dortmund (18 września, 21), co udało nam się potwierdzić u źródła.
Równolegle dojdzie m.in. do starcia mistrzów Anglii i Włoch, czyli meczu Manchester City - Inter Mediolan. Sport.pl udało się dowiedzieć, z czego wynika taki wybór Telewizji Polskiej.
Wszystko za sprawą umowy, którą podpisały TVP i Canal+. Telewizja Polska zdołała odzyskać transmisje środowych meczów Ligi Mistrzów, ale z jednym zastrzeżeniem - będą to mecze drugiego wyboru, a nie największe hity, które pozostaną w wyłącznym posiadaniu C+. I to właśnie Canal+ zadecydowało o tym, że pierwszym wyborem będzie spotkanie Man City - Inter.
To wszystko sprawia, że TVP mogła wybierać jedynie z grona trzech (z 18 rozgrywanych) spotkań: Club Brugge - Borussia Dortmund, PSG - Girona i Celtic - Slovan Bratysława. Zdecydowano się na pierwszy mecz ze względu na obecność Polaków po obu stronach - skrzydłowym Club Brugge jest Michał Skóraś, a drugim trenerem Borussii Łukasz Piszczek.
Tak mały wybór dla TVP jest spowodowany również faktem, iż pierwsza kolejka Champions League została rozłożona aż na trzy dni - wtorek, środę i czwartek (17-19 września). Kolejne kolejki będą rozgrywane już tylko we wtorek i środę, co oznacza, zdecydowanie większy wybór, ale i tak należy się spodziewać, że TVP nie będzie mogła pokazać hitów takich jak FC Barcelona - Bayern Monachium i FC Barcelona - Borussia Dortmund, które z pewnością zachowa dla siebie Canal+.