Zakończył się piękny sen Jagiellonii Biąłystok w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski przegrali w trzeciej rundzie eliminacji z Bodo/Glimt i zostaje im rywalizacja o fazę grupową Ligi Europy. Tam spotkają się z lepszym z pary Ajax Amsterdam - Panathinaikos Ateny. "Jaga" w przypadku porażki w dwumeczu jesień spędzi w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy.
We wtorkowym meczu piłkarze Adriana Siemieńca zagrali bardzo słabo. "Było dobrze, ale tylko przez pół godziny, bo właśnie tyle Jagiellonia Białystok była w stanie utrzymać szybko zdobyte prowadzenie w rewanżowym meczu z Bodo/Glimt w eliminacjach Ligi Mistrzów. Później, podobnie jak w Białymstoku, mistrz Polski zobaczył, do jakiej piłki tak naprawdę dąży" - pisał Jakub Seweryn ze Sport.pl.
Nie minęło kilkanaście minut od zakończenia meczu Jagiellonii, kiedy w mediach społecznościowych na temat meczu dość nieoczekiwanie wypowiedział się... Halvor Egner Granerud, a więc znany norweski skoczek. Zwrócił on uwagę na sponsora na koszulkach polskiej drużyny.
"Podoba mi się sponsor Jagiellonii na koszulkach. Ale wiking na koszulce nie dorównał prawdziwym wikingom" - napisał Norweg i wbił szpilkę w Polaków. W komentarzach pod wpisem głos zabrało wielu polskich kibiców, którym ten komentarz nie do końca się spodobał. Wydaje się jednak, że skoczek chciał, aby miało to wydźwięk humorystyczny.
Mecze IV rundy eliminacji Ligi Europy zaplanowano na 22 i 29 sierpnia. Rozgrywki grupowe rozpoczną się zaś we wrześniu.