Chodzi oczywiście o Floriana Wirtza. To zaledwie 21-letni zawodnik sensacyjnego mistrza Niemiec i zdobywcy Pucharu Niemiec - Bayeru Leverkusen. W minionym sezonie zagrał łącznie 49 spotkań, w których strzelił 18 goli i zanotował 20 asyst. Bez niego trudno wyobrazić sobie tak wielki sukces podopiecznych Xabiego Alonso.
Kilka dni temu "Mundo Deportivo" informowało, że to FC Barcelona jest bliżej ściągnięcia Niemca. Deco - dyrektor sportowy klubu - miał wskazać go jako cel numer jeden. Zaznaczono, że w przeprowadzeniu transferu pomogłaby również sympatia kibicowska Wirtza, który jest fanem Barcelony. Wcześniej jednak pojawiły się plotki łączące młodego piłkarza z Realem Madryt. "Marca" zaznaczała, że do transferu doszłoby najwcześniej latem przyszłego roku.
Wygląda na to, że w Madrycie nie postanowili dawać żadnych szans Barcelonie. Teraz "Marca" informuje, że Real Madryt jest coraz bliżej pozyskania Wirtza.
"Florian Wirtz jest obiektem pożądania wielu klubów, co jest skutkiem jego gry w Bayerze Leverkusen, gdzie wygrał Bundesligę i Puchar Niemiec. Real Madryt zacieśnił swój uścisk na reprezentancie Niemiec. Historia się powtarza i klub zaczął przygotowywać ten transfer już kilka miesięcy temu. Bez pośpiechu, bez przerwy, z jasnym celem" - czytamy.
"Cel jest jasny. Doprowadzić do podpisania umowy w 2025 roku. Wszystko dzieje się zgodnie z ustalonym porządkiem, ale Real nie jest jedynym klubem, który chce ściągnąć partnera Kroosa w kadrze Niemiec" - dodaje gazeta. Potencjalny transfer może kosztować nawet 150 milionów euro. Jednocześnie zaznaczono, że ściągnięcie Niemca nie przesądza niczego w sprawie jego trenera - Xabiego Alonso - którego również łączy się z przejściem do Realu Madryt.
Real Madryt obecnie znajduje się na szczycie. W minionym sezonie klub wygrał mistrzostwo Hiszpanii i Ligę Mistrzów. Udany rok zwieńczył ogłoszeniem najgłośniejszego transferu ostatnich lat - piłkarzem "Królewskich" został Kylian Mbappe.